...ta gra jest arcydziełem. Właściwie tą grę można nazwac taką "podróżą", ponieważ czułem się, jakbym brał w tym udział, po podjętej decyzji zastanawiałem się, czy nie lepiej było to inaczej zrobic, czułem się odpowiedzialny za grupę, głównie za Clementine, było też kilka momentów, gdzie łzy same napływały do oczu, zwłaszcza końcówka, ale nie ma co spojlerowac, każdy zainteresowany grą do tego dojdzie ;)
Dla mnie to arcydzieło, przeszedłem dodatek "400 days" i teraz zabieram się za drugi sezon.
Dodam tylko gra dostępna jest chyba tylko po angielsku, ale to żaden problem, bo w sieci jest darmowe spolszczenie, więc kto ma kłopoty z angielskim, może go użyc, sam sprawdzałem, wszystko jest ok.