zagraj w Heavy Rain

Zagrałem, również znakomita gra to dwie moje ulubione gry, aczkolwiek według mnie, Heavy Rain jest grą ciekawszą i "lepszą"

Heavy Rain jest "lepszy" bo to tak naprawdę superprodukcja z ogromnym budżetem. Jest na pewno bardziej rozbudowana i daje wiecej możliwość. Walking Dead ma jednak według mnie o wiele ciekawszą fabułę i bardziej wyraziste postaci. Są to w końcu gry fabularne, a w takim wypadku to historia jest najważniejsza.
w WR bardzo fajnie mi się grało, jednak nie za bardzo chciało mi się do niego wracać drugi raz i w sumie żadnego z bohaterów jakoś specjalnie nie polubiłem. od WD natomiast nie mogłem się oderwać i autentycznie przejmowałem się losem postaci (końcówkę przewyłem :p) no i na pewno wrócę do tej gry jak tylko ochłonę (bo jestem świeżo po skończeniu)

Gdyby walkind dead miało taki budżet jak heavy rain, to ta druga gra nie miałaby żadnych szans.

W sumie, masz rację, Heavy Rain miało większy budżet i to prawda, że fabuła The Walking Dead jest mimo wszystko bardziej wciągająca. Mi jednak podoba się bardziej z tego względu, że to jest mój klimat. Lubię gry kryminalne i w sumie nie tylko gry, bo filmy też. Zgadzam się też z tym, że The Walking Dead ma bardziej wyraziste postacie. Kenny jest bezwzględny, ale widać, że rodzina i przyjaźń to dla niego wartości priorytetowe. Carely była świetna, znakomicie strzelała i gdy rozpoczął się już można powiedzieć jakiś romans między nią a Lee, została zastrzelona. Myślałem, że ja tą Lilly normalnie uduszę...Ale ogólnie masz rację, The Walking Dead to gra z lepszą, ciekawszą fabułą i bardziej wyrazistymi postaciami. Powiedzmy, że postawię obie te gry na równi i obydwie dostały ode mnie po 10 ;). Tak czy inaczej The Walking Dead to gra, jak już wcześniej napisałem, genialna i z niecierpliwością czekam na 2 sezon, chociaż jego projekt dopiero raczkuje.

Co do reakcji na sytuację Lilly - Carley, to moje odczucia były dokładnie takie same. Normalnie w szoku byłem i pierwszym odruchem była chęć zabicia jej, ale po sekundzie przyszło opanowanie i po prostu powiedziałem jej że dalej z nami nie jedzie. Nie chciałem też żeby Clem widziała więcej przemocy z mojej strony, bo wcześniej niestety była świadkiem jak pomogłem Kenny'emu zabić Larry'ego i jak dałem się ponieść emocjom i przebiłem tego gościa w stodole widłami. W ogóle dla mnie cała gra jest napakowana tak emocjonującymi sytuacjami że szok.

Heavy Rain również uważam za świetną grę, tylko że również dodatkowo w odróżnieniu od Ciebie klimat horrorów i zombie jest mi bliższy niż kryminały, co nie zmienia faktu bardzo byłem ciekaw jak potoczy się historia i jak się zakończy :)

Na drugi sezon WD również czeka z niecierpliwością.

nie zgodzę się że heavy rain jest lepsze

Tak, gra genialna :-). Teraz polecam zagrać najnowszego Tomb Raidera B-)

Jeszcze nie grałem, ale chyba to coś zupełnie innego :p

Jest ona ARCYDZIEŁEM!

na pewno sprawdzę :)

Mam nadzieję że lubisz takie gry ;-)

Gra super,ale miała kilka wpadek np epizod chyba 4 jak pamiętam,akcja w garażu i Molly pakuje akumulator do plecaka :) he he

Fakt, tak samo jak wyciągał sobie siekierkę z dupy...tak czy inaczej, gra zajebista, mimo kilku niedociągnięć ;)

Ostatnio gdzieś przeczytałem, że ma wyjść krótki, darmowy epizod jeszcze przed premierą drugiego sezonu, który będzie miał na celu rozjaśnienie nam, co działo się miedzy 1 a 2 sezonem

Ooo... to jest całkiem dobra wiadomość... bo faktycznie to przejście między epizodem 1 a 2 było dosyć zagadkowe

Mysle, ze moglibysmy grac w tym przejsciowym epizodzie Markiem. Pokazano by upadek bazy wojskowej i jego dolaczenie do ekipy.

Mati napisał o sezonach, nie epizodach.
A co do epizodów, to co tam mogło się zdarzyć? Ekipa się rozgościła w motor inn, Mark dołączył i tyle :p
Sensu w pokazywaniu losów dalszoplanowego bohatera nie widzę.

ja wybrałem wyrzucenie taj zdziry lily co zabiła Carey a mimo to w nastepnym odcinku pokazali że ukradła RV. tak że trochę lipa. a co nie zrobisz i tak wychodzi na co miało wyjść. sprawdziłem wszystkie 3 rozwiązania i w końcu wychodziło na to samo tak że to też trochę nieprawda.

Jako ciekawostkę, mogę jeszcze dodać, że to, co działo się w grze, to są wydarzenia przed serialem, czyli to co jest w serialu jest później.. . można to wywnioskować po tym, iż Hershel zamyka zombie w stodole by ich wyleczyć, a jednym z tych zombie jest Shawn, który zginął na początku gry.

No tak. W grze mamy historię od początku apokalipsy, a w serialu Rick się budzi 3(?) tygodnie po jej rozpoczęciu.

Niekoniecznie, nie wiadomo ile czasu bohaterowie spedzili w Motor Inn, a moim zdaniem jest to mniej wiecej kilka miesiecy. Wnioskujac po tym, ze Mark przywiozl cala ciezarowke wojskowych zapasow, a w 2 epizodzie te zapasy juz sie im koncza.

Przecież było podane: 3 miesiace pozniej

skoro tak, to nie spieram sie.

Świetna gra fabularna to To the moon!

"uwielbiam gry, w których podejmujesz decyzje samemu i to, co zrobisz wpływa na dalszy przebieg rozgrywki."

A istnieją gry, w których tak nie ma? ;)

Oczywiście, jest mnóstwo gier, w których fabuła dzieje się jakby na jednej linii, a tu jest ich wiele, zmieniasz jakby dalszą historię ;)

Zgadzam się, świetna gra, piękna opowieść potrafi poruszyć.