... przyjemność niesamowita. Żywe Trupy to taki interaktywny film, a raczej serial biorąc pod uwagę odcinkową budowę. Elementów czysto zręcznościowych niewiele, a gdy już są to są tak łatwe że byle przedszkolak poradziłby sobie ale fabuła nadrabia wszystko i jest tym co uzależnia gracza od tej produkcji.

Świetni bohaterowie, klimatyczna grafika, długie odcinki, częste wybory kształtujące rozgrywkę no i poruszająca historia w umierającym świecie. Naprawdę mocna rzecz, kto pod koniec gry nie miał łez w oczach ten nie jest człowiekiem ;)

Z minusów- w porównaniu do Wilka Pośród Nas, Truposze mają dość toporną mechanikę gry ale to praktycznie nieistotny szczegół. Dodatkowo między czwartym a piątym odcinkiem u mnie w zapisie był jakiś błąd, zakończyłem 4 sezon podejmując decyzję o samotnym udaniu się na poszukiwania Clem, a piąty rozpocząłem z Benem w kostnicy ale to również niewielki szczegół. Dodatkowo nie było napisów dialogów przy wyborze przez gracza kwestii wypowiadanej przez Lee ( we wspominanym Wilku są widoczne). Oczywiście gra jest bardzo prosta a jej jedyną trudnością są dylematy moralne, również wybory w grze mimo iż mają znaczenie to jednak na główną oś fabuły nie wpływają w żaden sposób, jedynie na kwestie poboczne- wszystko od początku do końca zmierza do wymyślonego przez twórców końca, a różni się jedynie sposób a i ten nieznacznie niemniej historia wymyślona przez twórców jest na tyle dobra że i to można wybaczyć :)