Mimo że większość bohaterów zaliczyło nieunikniony zgon, Kenny to chyba jedyna postać której śmierć nie jest tak naprawdę nigdy pokazana, ani kiedy próbuje on uratować Benny'ego, ani kiedy pomaga wydostać się Chriście z ciemnego budynku. W obu przypadkach po prostu ucieka przed hordą szwendaczy i tyle go widzieli. Osobiście mam nadzieję że to oznacza że przynajmniej przy nim, z początkowych postaci, twórcy przyhamowali ze swoim szałem zabijania i że pojawi się w następnym sezonie. Myślę że nie byłoby to jakoś specjalnie naciągane i taki optymistyczny akcent na początku drugiego sezonu dobrze by zrobił.
Tak, odleciał na jetpacku przed tysiącami szwendaczami. TO było by zbyt naciągane, Kenny umarł i tyle....
Przecież Lee sam mówił w rozmowie z Christą, iż widział jak Kenny został rozerwany przez hordę zombie. Mimo tego, iż chciałbym aby ktokolwiek ze starej paczki, zaraz obok Christy, Omida oraz Clem, wrócił, to niestety ale nie ma takiej możliwości.
Tutaj chcę jeszcze powiedzieć, że Telltale oficjalnie zapowiedziało już epizody 6,7,8,9,10. Jako że numeracja nie rozpoczęła się od "1" to można wywnioskować iż w następnym sezonie poznamy dalsze losy Clem.
Aha i taka mała korekta ortograficzna. Nie "Benny'ego", a "Bena". Przepraszam, że się czepiam, ale wręcz nie mogłem się powstrzymać :D
A jest już w ogóle trailer do następnego sezonu? Ja szukałem swego czasu, ale nic nie znalazłem, więc lekko jestem zdziwiony.
Wydaje mnie się że jest już na filmwebie, zaraz podam Panu/i link.
Chodziło mnie o to:
http://www.filmweb.pl/video/trailer/nr+1-28445
To nie jest zwiastun drugiego sezonu gry od Telltale. Wideo, które tutaj zapodałeś pochodzi z odrębnego tytułu sygnowanego marką TWD. The Walking Dead Survival Instinct (fachowa nazwa gry) jest to gra która swoją premierę będzie miała w kwietniu tego roku. Producentem jest firma Activison oraz Blizzard, a sam produkt będzie opowiadał o wydarzeniach z życia braci Dixon (bohaterowie serialu), sprzed ich przybycia do Atlanty. Całość ma formę FPS, który w głównej mierze będzie polegał na skradankach, znajdywaniu zapasów, przetrwaniu itd. Ważną rolę będą pełnić również relacje między ludzkie. Producenci zapowiadali, że gracze do dyspozycji będą mieli w pełni otwarty świat (np. całe kilkutysięczne miasto), które będzie można do woli eksplorować, z tymże, do pewnych miejsc nie będzie początkowo dostępu a to przez brak doświadczenia, odpowiedniego sprzętu, bądź po prostu miejsce to będą za mocno zapełnione trupami. Jak to się ma do rzeczonych relacji? A no tak, iż na drodze rozgrywki będziemy spotykać innych ocalałych i to od nas będzie zależeć, czy jej zaufamy czy nie oraz czy dołączy ona do nas i będzie walczyć ramię w ramię z nieumarłymi. W każdej chwili będziemy mogli uszczuplić naszą grupę, jeżeli dojdzie do jakiegoś incydentu. Poza tym twórcy zaplanowali wiele dramatycznych momentów np. w momencie kiedy trzeba będzie uciekać, to my zadecydujemy kto idzie z nami a kto zostaje, a to przez ograniczoną liczbę miejsc w pojazdach. Reasumując, tak gra prezentuje się na "papierze" czyli w planach. Jak jednak wyjdzie w praktyce? Tego nie wiemy.
Co do drugiego sezonu TWD od firmy Telltale. Producenci już zapowiedzieli odcinek 6,7,8,9,10. Skoro numeracja idzie dalej, tzn, że w nadchodzącym sezonie nadal będziemy poznawać wątki Clem, ale obok niej pozostaje jeszcze Christa i Omid. Oczywiście na drodze spotkamy również gro innych bohaterów. Sama Clem stanie się zapewne bohaterką, którą przyjdzie nam pokierować. Jak jednak plasuje się sama historia? Tego nie wiadomo. Twórcy zaczną mówić dopiero w lutym bądź marcu, kiedy to będzie miało miejsce kilka zjazdów typu Comic Con itd.
Osobiście gdyby przyszło nam sterować Clem, to byłbym zawiedziony. Mimo wszystko twórcy uczynili z niej 9-letnią dziewczynkę, więc zakładam, że nie przyjdzie nam dokonywać takich wyborów przed jakimi postawiony był Lee. A to jednak te wybory były najważniejsze w całej rozgrywce.
Clem jest wspaniałą bohaterką drugoplanową. Z drugiej strony, ani Omid ani Christa w roli głównych bohaterów do mnie specjalnie nie przemawiają. :< Lee postawił bardzo wysoką poprzeczkę następnemu protagoniście. :)
Clem nie będzie w stanie dokonywać trudnych wyborów? A czytałeś komiks, jeśli można spytać? Carl tam jest niewiele starszy od niej, i mówiąc szczerze, czasami podejmował o wiele cięższe, dramatyczniejsze oraz tragiczniejsze kroki niż sam Rick. W grze będzie tak samo gdyż tej dziewczynie bardzo blisko do niego pod względem psychicznym. Obecnie Clementine została postawiana w takim punkcie, że dziewczyna będzie zdolna do wszystkiego. Porządek psyche tego dziecko zostało zachwiane. Przez całą swoją podróż widziała tak wiele śmierci, z uwzględnieniem własnych rodziców, oraz co najważniejsze samego Lee, że balans gdzieś zanikł. Telltale tak kierując jej historią pozostawili sobie naprawdę ogromną furtkę na przyszłość. Naprawdę nie wiem, dlaczego wszyscy na około tak boją się (choć to trochę nieadekwatne słowo) tego, iż przyjdzie nam pokierować losami Clementine.
Celne pytanie. Nie czytałem komiksów, uniwersum znam z gry, serialu (w tej kolejności) stąd zapewne masz rację. Tym niemniej mi i osobom, które nie wyobrażają sobie Clementine jako głównej bohaterki chodzi prawdopodobnie o fakt, iż Lee jako znacznie starszy miał niejednokrotnie decydujący głos w różnorakich dylematach postawionych przed grupą. Przez swą sprawność fizyczną był w stanie dokonać wielu rzeczy jakich Clem nie będzie mogła się podjąć. Wydaje mi się, że wybór Clementine na główną bohaterkę spłyci rozgrywkę.
Choć z drugiej strony poprowadzenie Clem da też nowe spojrzenie i nowe możliwości. :)