Pewnie zostanę nazwany kretynem lub fanobojem COD lub gimubsem który nie zna się na grach, a
tylko patrzy na grafikę. Niemniej dla mnie To the moon jest słabiutkie, fabuła w ogóle nie zrobiła na
mnie wrażenia. Ot taka ckliwa, nudna historyjka która stara się w przewidywalny sposób wzruszyć
gracza. A naprawdę chciałem się wczuć w historię, ale nie mogłem, to wszystko było takie.... nudne i
przewidywalne. Zupełnie mnie nie obchodzili bohaterowie i ich relacje i tak naprawdę dziękowałem
Bogu, że przygoda z TTM jest taka krótka bo już miałem po prostu dosyć tej gry. Jak dla mnie
ogromne rozczarowanie, jedynie muzyka się wybija i miejscami jest naprawdę świetna, ale to
jedyny plus tej produkcji.
Już myślałem że nie spotkam nikogo kto ma takie same zdanie. Ludzie gadają że niby się na tym popłakali. To the moon przeszedłem raczej z miną "meh". Słaba gra strasznie, chociaż motyw z wędrowaniem po wspomnieniach świetny.
Zgadzam sie z panami powyżej - motyw i muzyka miód malina.
Ale tak samo - gra miała być wzruszająca, wyciskająca łzy. Była JEDNA scena na której faktycznie zrobiło mi się smutno.. Może to ze mną jest coś nie tak? ; p
Niemniej, wyszedł sequel tej gry, nie omieszkam sprawdzić.
Chodzi o A Bird Story? No niestety, ale o ile To The Moon było dla mnie świetne i wzruszające, o tyle A Bird Story jest krótkie (max godzina), średnie i ogólnie nie warte 3 euro na steam.
Tak. Grałem już, i jeśli mam być szczery - udało mi się nawet uronić łezkę - przez co mogę stawić Bird Story na wyższym miejscu niż TTM. I zgodzę się, że za krótka.
Niemniej, istnieją o wiele bardziej poruszające gry - myśle, że TWD 1 sezon jest tutaj klasykiem gatunku.
Taka historia i tego typu gra jest po prostu nie dla każdego. Szacun, że mimo to ją skończyłeś.
Dla mnie osobiście problemem tej gry jest to, że nie mogę jej rozpatrywać jako gry. W zasadzie 0 interakcji, cały czas przejdź z pkt A do pkt B + 3 mini gierki, które są tam właściwie chyba tylko po to by można ją nazwać grą. Historyjka nie jest zła choć jakoś specjalnie mną nie ruszyła. Muzyka dobra lecz to za mało by nazwać tą grę arcydziełem czy bardzo dobrą. Myślę, że mogłaby być lepsza jako książka niż jako gra.
Tak jak juz napisał racher. Gra nie jest dla każdego. Jest ona specyficzna i niezależna. Takie przygodówki nie trafiają w gust każdej osoby. Ale dla ludzi, którzy umieją docenić jej klimat i rozgrywkę, jest jedną z najlepszych gier tego typu.
Mi się zdaje ze ta gra ma wysokie oceny ze względu że Rojo zagrał :) . A co rojo chwali to i jego fani też