Nie gram od liceum, co jakiś czas zaglądam co tam w świecie gier piszczy.
Trine 2 jest wizualnie śliczniusi na tyle, że młócę go do końca mimo że już trochę nuży. Chcę po prostu widzieć kolejne miejsca, chcę w to iść dalej. Bardzo fajne są te wielkie stwory, wszelkiego rodzaju pojawiające się co jakiś czas. Wielki...
Trine to zręcznościówka w starym, dobrym stylu :). Przypominają mi się czasy Raymana czy Superfroga.