Grałem kiedyś w tą grę, ale na emulatorze, słabo się grało, poza tym w jednym miejscu nie wiedziałem co zrobić i zostawiłem tą grę. Doczekałem się wersji na pc i wreszcie udało mi się ją ukończyć.
Plusy:
+ wybór postaci - wiąże się to z nieco zmienionym arsenałem. Wolałbym jednak jakby była jedna postać, bo mimo iż gra krótka, to jednak na tyle nieciekawa, że nie chce się tego samego przechodzić inną postacią jedynie dla paru innych broni
+ zwiększanie życia przy pomocy zbieranych żółtych (no właśnie nie wiem jak to nazwać) kamieni - jak zbierzemy 100, to życie wzrasta, zawsze coś, chociaż pomysł z dodatkowymi umiejętnościami z dwójki lepszy
+ postać automatycznie kuca przed niskimi wejściami, tunelami
+ grappling hook - coś nowego w Turoku, na początku nie wiedziałem jak tego używać i pewnie właśnie w tym miejscu na emulatorze nie wiedziałem co zrobić. Zawsze to coś nowego, oryginalnego, ale szału nie robi
Minusy:
- zapis gry
- naboje po zabitych psach - dziwne, ale przydatne
- muzyka - byle co, nie pasująca do Turoka, szybko wyłączyłem
- spadając z wysokich miejsc można się zabić - w 1 i 2 tak nie było
- wrogowie skutecznie celują i sporo odbierają - jakoś na początku jakbym się nie starał, to zawsze dostawałem, ciężko było unikać strzałów potworów
-- wrogowie wychodzący w nieskończoność i często znikąd - są takie miejsca, że dopóki czegoś nie zrobimy, nie ruszymy się gdzieś, to wrogowie będą non stop wyłazić i do tego jeszcze z miejsc, w których nic nie ma, ślepych zaułków
- kombinacje z bossami - na szczęście nie za trudne
- zagadki - jak wyżej, nie za trudne
- mało amunicji na raz
- arsenał - nawet jakby dodać z dwóch postaci, to lepiej wyglądał we wcześniejszych częściach. Poza tym prawy przycisk myszy nie przydaje się zbytnio, tylko do przybliżania obrazu, nie ma alternatywnych strzałów, po prostu inne wersje podstawowych broni są jako oddzielne bronie, wolałem tak jak było w poprzednich częściach
-- schodzenie z drabin - ale wkurza ten typ schodzenia, postać się nie klei i trzeba powoli, bo łatwo spaść
- teren - trochę taka wersja demo poprzednich części, teren mały i niezbyt ładne miejscówki
- bardzo krótka - może to i dobrze przy tak słabej grze, ale grę udało mi się przejść jednego dnia
- poziom trudności - na normalu jak na trudnym, z czasem się przyzwyczaiłem i już lepiej szło
Podsumowując, to raczej taka marna wizytówka serii Turok. Wszystkiego za mało, za krótko i za słabo, ale przynajmniej kolejna część tej serii zaliczona.
Strzelanie: 5
Arsenał: 4
Mapy: 3
Fabuła: 2
Klimat: 4
Grafika: 4
Dźwięk: 4
Muzyka: 2