Strzel sobie triala. Generalnie dzięki tym ~38zł/mies. nie muszę sobie kupować innych gier. Oczywiście póki mi się nie znudzi, co zwykle trwa 2-8tyg.

prepaid za 100zl co 2 miechy to nie jest jakiś majątek, możesz go kupić w każdym empiku

Teraz prepaidy sie kupuje na keye.pl . 75 zl na 2 miechy i naprawde daja 100% gwarancjii.Kod masz po jakis 2-3 min od dokonania przelewu.

ta tylko trza mieć możliwość przelewu z neta, mój bank jest taki pro że muszę jakieś dodatkowe usługi zamawiać

Polecam mBank w tej kwestii - nie płacisz za nic (no, jeśli chcesz ubezpieczenie, to 1.60zł miesięcznie ;D).

Ja kupuję na inexus.pl, tak samo jest w okolicach minuty-dwóch na mailu, a jeszcze raz dostałem do WotLK klucz, który był z kolekcjonerki - dzięki temu teraz mam za friko Frost Wyrm Whelp ;D

jeee ;] dla mnie te pety to ogólnie kiszka, prawie nigdy ich nie "używam"

Ja także, ale miłe zaskoczenie ;>

tak a jak zamierzasz w to grać parę lat to co ile ci wyjdzie zresztą nie zamierzam płacić za coś czego nie będę miał.

zawsze można zagrać na prywatnym serwerze i wtedy się nic nie płaci ;) Polecam HellGround

Prywaty jedynie zniechęcają, przez małą ilość graczy i masę bugów.

"nie zamierzam płacić za coś, czego nie będę miał" - chyba jak będziesz płacił, to będziesz miał, nie? Zaczniesz zarabiać i okaże się, że to grosze.

Btw. możesz też oglądać moje "Zagrajmy w": http://www.youtube.com/user/Kern3lly <- a nóż Ci się spodoba ;>

Powiem Ci tak - przelicz sobie zabawę w inny sposób; mianowicie na dzień dzisiejszy prepaid na 60 dni kosztuje jakieś 75 pln, czyli to wychodzi 1,25 pln za dzień, co daje ~5,2 grosza za godzinę zabawy (przeliczenie przy założeniu, że gra się non stop :) ). Dużo? Nie wydaje mi się :) Idąc na imprezę na miasto płacisz za wstęp, potem za drinki/piwo/wódkę, kupujesz paczkę fajek etc.etc. Ogółem wydajesz na to wszystko 100-150 pln, a spędzasz w takim miejscu no max 10 godzin. Rachunek prosty. Oczywiście nie namawiam do "nolifingu" i nie robienia nic poza graniem w wow, ale raczej chciałem pokazać, że te koszta wcale nie są aż tak straszne, a gra dostarcza naprawdę kupę zabawy (szczególnie dla mnie, dziecka Warcrafta, gdzie zaczynałem od pierwszej części i się cięło jeszcze na czarno-białych monitorach :) )
Jeszcze do porównania... za dobrą zabawę człowiek płaci, zawsze tak było i będzie. Jedni oglądają TV i płacą za kablówkę, inni uprawiają sporty i płacą za sprzęt + wyjazdy, kolejni podróżują... i tak można by wymieniać bez końca :) Jeśli coś lubisz to sobie nie żałuj, bo życie jest za krótkie, żeby non stop wszystko wyliczać i kalkulować :)

Heh, więcej ja płacę codziennie za Tygrysa ;] Ponad 2x więcej.

Z tego co wiem to HG już cała masa rzeczy chodzi(choć co prawda już tam nie gram). To już nie te czasy gdy na privku chodziło jakieś 50 % rzeczy. (tak to tylko teraz na privach cata jest). A HG przecież w końcu ciągle na TBC stoi (2.4.3).

Co z tego, gdy nadal frustruje i mało osób gra? Co za różnica, czy chodzi 50%, czy 95% - i tak prędzej czy później się zniechęcisz (szczególnie ilością graczy).

na HG jest średnio stale 2.5k osób. A to w sumie wystarczająco, czyż nie ? No ale racja nie gram tam.

Mi najbardziej do gustu przypadł patch TBC parę miesięcy po wyjściu WOTLK który w ogóle mi się nie podobał zakończyłem grę na globalu i od kilku miesięcy gram właśnie na HG, naprawdę świetny serwer prawie 3k ludzi online, GMi wkładają dużo pracy w działanie serwa, ale najbardziej mi się podoba klimat i cholernie zacięta rywalizacja Aliantów z Hordą. Naprawdę świetna zabawa no i można spotkać też ludzi z globala którzy również uznają TBC za najlepszy patch.