Skasowało mi temat przy wysyłaniu więc powiem krótko:
Film - jest - śmieszny.
A to babcia dostaje w czambuł młotem (absurdalnie śmieszne. Nie żeby z logiką, ale jak robi potem piruet a la "Jezioro Łabędzie"...), a to na końcu dowiadujemy się, że to wszystko spisek teologów i genetyków z Watykanu eksperymentujących na ludziach...
Jedyne co mi się spodobało, to pokazanie jak na prawdę wyglądałaby reakcja władz na wirus zombie czy coś w tym stylu.
Moja ocena - 3/10. Byłoby może i 4, ale tego samego dnia widziałem film o kilka klas lepszy ("Kontrolerzy").
[A teraz zaatakują mnie hiszpańskie trolle...]
film jest totalnym dnem i jak ocena 3/10 jest sporo zawyżona, śmieszne jest to jak babka się podnieca jak gośc kamerą nagrywa tych co weszli do środka i są przy rannych w zamkniętym pomieszczeniu. To nie jest horror - już Hostel był straszniejszy...
zgadzam się!
kumpela mi powiedziała, że super horror, więc obejrzałam, no i się zawiodłam. absurdalny pomysł nazywać to najstraszniejszym filmem ostatnich lat.
Lepszy, straszniejszy i nie z Azji (bo nie przepadam za azjatyckim kinem grozy)?
Choćby "Inni" czy "Sierociniec"... Porządne kino grozy skończyło się dawno, dawno temu. Teraz oglądamy jakieś gówno.
Ja powiem inaczej - jest mniej straszny niż Cloverfield, który nie jest horrorem.
A horrory się skończyły na "Lśnieniu". Teraz mamy tylko zombie, gore, oraz zombie gore.
Lśnienie jest horrorem? Przecież tam absolutnie nic nie straszy. No chyba że nudą przez większość filmu.
"Ja powiem inaczej - jest mniej straszny niż Cloverfield, który nie jest horrorem" wiec czym jest Cloverfield komedia??(sam sobie przeczysz) to moze dojdziemy do wniosku ze aliens ten nie byl horrorem?? wiemy o czym rozmawiamy kolego??
aha czemu porownujesz kontrolerow do rec,czy byly w nich zombie?? nie wydaje mi sie.Jednym slowem belkoczesz.