Swietny film na prawdę. Pierwszy horror od dawien dawna , na którym podskoczyłem. Na prawde czasami potrafił przerazić. Ocena 8 należy się moim zdaniem bardzo. Polecam film ludziom o silnych nerwach.
No nie wiem. Za wyjątkiem ostatnich scen na strychu ten film mnie W OGÓLE mnie przerażał, nawet nie podnosił mi adrenaliny. Już o niebo lepsze były zombie w "28 dni później" czy "28 tygodni później", o amerykańskich produkcjach nie wspomnę, bo to inny klimat (jeśli zakładamy, że w "rec" mamy do czynienia z zombie). Jedynie ostatnie sceny na strychu były faktycznie _straaaaszne_... I gra aktorska na plus - bo zagrany był świetnie, o niebo lepiej i naturalniej niż w amerykańskich popłuczynach.