w opisie "fenomen hiszpańskiego kina grozy", ocena też rozczarowuje, tak samo jak cały ten film, nagle hiszpańskie filmy grozy są fajne jakby ręką odjęto sobie z pamieci wątki z amerykańskich filmów grozy nagle o nich zapomniał lub nie potrafił przekalkulować schematu bo język hiszpański przytłoczył. dla mnie to żenujący film bo to kopia amerykańskiego kina i zenujących milion razy powtarzanych pomysłów, zagrywek, wzorów
Też nie nazwałbym tego filmu fenomenem jednak moim zdaniem ma w sobie to "coś", co spowodowało, że oglądałem go z zainteresowaniem do początku do końca. Na pewno nie jest to żadna nowość pod względem tematyki. Wystarczy wpisać hasło żywe trupy i wyskoczy nam z 30 filmów (jak nie więcej). Jedne z nich są lepsze inne gorsze, a niektóre beznadziejne jednak uważam, że film musi być ciekawy i taki też dla mnie jest. Może nie jest to jakiś nowy pomysł, ale buduje bardzo przyjemny klimat. Rozumiem, że nie każdemu ten film się spodoba jednak gorąco go polecam, ponieważ warto wydać swoją własną opinie.