Sorry, może i temat o latających zombie z ociekającymi krwią mordami jest już przejedzony, ale jedyne co mi przychodzi na myśl to kupa przekleństw, bo film jest przerażający. Mimo, że pierwsze 9 minut wieje nudą, to dalej jest to film straszny, wysokiej nawet klasy, który trzyma w napięciu i jest przerażający. Jest dziwny, ale ma klimat. Ostatnie minuty to już czysta masakra (dosłownie i w przenośni). Widz jest niemalże torturowany ostatnimi chwilami bohaterów. Wiadomo, że nie czeka ich happy end, ale gdzieś tam tli się iskra nadziei... Film należy obejrzeć w nielicznym gronie, po ciemku itp. Rec jest zajebiście straszny i przechodzą ciarrry na samo wspomnienie.

Osoby o słabych nerwach nie powinny go oglądać. Znając mentalność Amerykanów do jakichkolwiek remaków nie zamierzam oglądać "Kwarantanny", bo albo film jest jeszcze straszniejszy albo spierdzielili to na maksa.

Czy drugi raz obejrzę? "Za Chiny Ludowe i Australię" NIE!