Obejrzyjcie sobie "Calvaire". Rec to film w ogóle nie śmieszny, a już na pewno nie straszny. Powinni dawać przed filmem ostrzeżenie: "UWAGA! Czekanie, aż coś wyskoczy zza kadru, może wywoływać niekontrolowane ziewanie. Jeśli ten film cię przestraszył, skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą." pozdrawiam
Czy jesteś 14-letnim chłopcem chcącym udowodnić na forum że się niczego nie boi? W każdym razie takie sprawiasz wrażenie. Widziałem REC i był on dobrym horrorem, nie był nudny.
Nie ma co, przekonałeś mnie! Dlaczego nie był nudny? No bo nie i tyle. Gratuluję.
Przekonywać można co do kwestii merytorycznych, a nie estetycznych. Wyraziłem swoje zdziwienie twoją pierwszą wypowiedzią, bo mam zupełnie inne odczucia i nic ponadto.
W pełni się zgadzam z założycielem tematu. Może i twórcy filmu wybrali ciekawą konwencję zrealizowania horroru (chociaż pamiętajmy o The Blair Witch Project, który nie był wybitnym dziełem), jednak poszli utartym schematem. Uwielbiam horrory typu "gorre" ("Resident Evil", duża część "Żywych trupów" czy świetny "28 dni później") tutaj mnie to zdecydowanie nużyło. Mam już powoli dość nieznanych wirusów, które wywołują w ludziach mordercze zapędy. W RE przynajmniej była akcja, w REC wszystko ślimaczeje. Jeżeli ktoś uważa ten film za dobry, ok, nie będę zaprzeczał, bo o gustach... :) aha i polecam bodajże "świt żywych trupów" albo wymieniony wyżej "28 dni później" (nie pomylić się z drugą częścią znacznie słabszą - "28 tyg. później")
Resident Evil, Świt Żywych trupów itp to nie są horrory - to jest sieczka z zombiakami. Mnie nigdy nie straszyły sceny mordów, gwałtów, wyrywania sobie rąk czy oczu - to jest co najwyżej obrzydliwe i nic ponadto... może dlatego Blair Witch i Rec tak mi się podobało...
zgadzam sie w 100% nuda nuda i jeszcze raz nuda. szczerze najgorszy film jaki widzialam od baardzo dawna. zero akcji zero zaskoczenia film przeidywalny do granic mozliwosci !!!! to wsyztko juz bylo ;] hmmm dla mnie dobry horror to np the shutter...
Zgodzę się film nudny... Tylko końcówka dobra i 2 momenty, w których się nawet przestraszyłem. Podobało mi się to coś z młotkiem :) Fajnie wyglądało. Swoją drogą polecam film Zejście(The Descent) Mi się podobał bardzo.
To prawda zejście to b.dobry horror, trzyma w napięciu. Ale nie można powiedzieć, że REC był nudny! Może i temat z nieznanym wirusem jest oklepany, ale nie jest to zwykła jatka jak w żywych trupach (...) czy 28 dni później (choć ten drugi mi się podobał np.). Może Ci się nie podobać konwencja, sposób kręcenia, niektóre sceny czy cokolwiek innego, ale nie możesz powiedzieć że film Cię znudził! Moim zdaniem troszkę naciągana opinia;)
no ale nic widać ludzie SĄ różni.
pozdrawiam i daje 8/10
Nie no może źle napisałem. Sposób kręcenia podobał mi się, chwilę przed REC oglądałem Cloverfield i też podobał mi się. Tak jak napisałeś temat z nieznanym wirusem jest już oklepany. Przydało by się zrobić o czymś nowym dlatego tak napisałem ale końcówka świetna! ;]
A mnie się tam podobał :D
Ciekaw jestem jak miałby wyglądać REC 2. Z tego co zauważyłem, zombie nie zabili żadnej osoby, wręcz przeciwnie - to strażak wytłukł kilku zombiaków młotkiem:) Może w kolejnej części będzie o życiu codziennym ludzi zarażonych tą dziwaczną chorobą? Swoją drogą, idąc moim tokiem rozumowania, kontynuacja byłaby bardzo nudna, wszak dało się zauważyć, że zombiaki nie atakowały się nawzajem.
Film jak na taki sposób kręcenia wg mnie bardzo dobry. Po "blair witch" spodziewałem się, że będzie słabo ale było good.
Ile masz? Chcę zobaczyć jak długie było to twoje życie pełne superprodukcji typu American Pie czy innych Strasznych Filmów.
Zanim zechcecie obejrzec taki film wyspijcie sie i nie jedzcie podczas seansu - dla tych co uwazaja ze to nuda
Film byl swietny, powioli budowal napiecie, momentami szlo sie przestraszyc i oczywiscie dobra koncowka. Temat oklepany, fabula przewidywalna a mimo to film byl dobry.
Widac ze wy lubicie filmy gdzie leje sie krew, strzela, odcina konczyny, zabija. Mowicie ze nuda to ogladajcie filmy akcji a nie filmy grozy.
Wow...jak to był film grozy to gratuluje poczucia humoru :) Bardziej mnie przekonał "noc żywych trupów" z 78, chociaż czas odcisnął już piętno na nim.
Pierwsze wrażenie po filmie to NUDA. Zaro zaskoczenia, zero strachu. Nie trzyma w napięciu, w sumie nawet nie czeka się na to, co się wydarzy dalej. Teraz już trochę inaczej na niego patrzę. Nie był zły ale porywający na pewno też nie. Mnie w ogóle nie straszył, a zapewniam, że mam sporo ponad 14 lat. Nie wiem w sumie czego można bym tam się bać. Dobra jedynie końcówka. Reszta miejscami nudna.
Tu ktoś skojarzył "Zejście". Mnie też "Rec" skojarzył się z tym filmem, na korzyść "Zejścia". Do tego jeszcze ta kamera - nie lubię i już. Nie lubię takiego kręcenia. Nie widzę w tym nic realistycznego. Dlatego też średnio podobał mi się film "Projekt Monster". Jak ktoś lubi taką kamerę niech obejrzy. Jedyny jak na razie fajny film z tego obrazu to "Blair witch project".
Pozdrawiam