Przykro mi to mówić ale ten film to kompletna klapa . Szczerze mówiąc nigdy nie lubiłem hiszpańskich produkcji filmowych . Nie mają oni kompletnie gustu i ciekawych pomysłów ... w ogóle nie powinni się za to brać .
Nie ma to jak uzasadnienie klapa i koniec tak?Ja się zgadzam z kolegą wyżej ić oglądać tą kwarantannę ukradli pomysł z Hiszpanii i tyle.
Ale kiedy właśnie REC wyróżnia się na tle hiszpańskiej produkcji! Nie jest przestylizowany, nie drażni wykoncypowaną, sztuczną fabułą. To po prostu kolejny film o zombie. Co ważne - nie jest przegadany, nie razi głupotą. Uważam REC za kawał porządnego kina.
Razi głupotą i to strasznie. W filmach grozy nie chodzi o to, by armia piszczących zombie atakowała na każdym kroku, gdy (przez ruchy kamery) i tak nie wiadomo, o co chodzi.
Dżenifer była śmieszna.
qwerty12345617
Filmy grozy mają straszyć. O to w nich chodzi. A to, że straszy armią zombie - ważne, że jakoś straszy.
"Dżenifer była śmieszna"? To może ty oglądałeś "Quarantine"? Bo aktorka z "[Rec]-a" ma na imię Manuela Velasco. To w amerykańskiej wersji Angelę odgrywała Jennifer Carpenter(i zgodzę się - w "Quarantine" była śmieszna)
Nie, w recu.
Mała dziewczynka, która atakuje matkę przeraziła wszystkich. Zamiast ją kopnąć w twarz dali jej uciec. Sam pomysł na stworzenie takiej postaci jest śmiesznie debilny. Więc - dżenifer jest śmieszna.
No, rec jest kiepski bo jest hiszpański, a jak mówi stare hiszpańskie przysłowie "hiszpańskie produkcje filmowe są słabe bo są hiszpańskie i słabe". Wiadomo też nie od dziś, że absolutnie każdy, ale to każdy hiszpan nie posiada gustu i ciekawych pomysłów bo jeszcze w xix w. hiszpanie wywieźli cały gust i pomysły do eldorado, gdzie leżą do dziś dzień.
Zgadzam się z osobą powyżej :] A tak w ogóle nie wiem co dla ciebie znaczy bez pomysłu i bez gustu? Hiszpańskie produkcje akurat tym się charakteryzują że są dobrze zrobione (co nie jest takie łatwe przy produkcji horroru a tu się udało). Nie uzasadniasz odpowiedzi.. właściwie to tylko karmienie trola
Przepraszam bardzo, ale ten post na pewno skierowany w pełni do mnie? :D Mój post to taka dygresja- autor tematu absolutnie nie ma żadnego argumentu dlaczego Rec jest kiepski.
Tak wiem, odczytałem to. Poza pierwszym zdaniem post skierowany był do autora tematu, który jak zdążyłem zorientować w swoich ulubionych filmach umieszcza w większości szmiry, i zapewne nie potrafi docenić dobre kina
Nie mam argumentu dlaczego REC jest kiepski ?
Człowieku bo go widziałem i mi się nie podobał ... proste jak 2X2 :D
Widzisz kolego, to nie jest argument. Argumentem było by np. to że Ciebie film w ogóle nie przestraszył albo wydawał by Ci się kopią czegoś tam, cokolwiek. Słowa "nie bo nie" nie są, i nigdy argumentem nie będą. To tak samo jak by sędzia w sądzie skazał na śmierć jakąś osobę. Powodem było by "bo tak". Wyraża to jedynie ignorancję lub nieumiejętność ubrania myśli w słowa (bez urazy).
Zamiast czegoś logicznego, racjonalnego napisałeś absoluty na temat hiszpan oraz "nie bo nie".
Nie, to Ty jesteś kretynem. Niektórych rzeczy nie da się porównać. Tak samo jest z poczuciem smaku, a logicznym uzasadnieniem czemu film się nie podobał. Nie wytłumaczysz czemu lubisz kapuśniak, ale wytłumaczysz czemu np. zasnąłeś na 300 lub czemu Rec się nie podobał.
Ludzie nie rozumiem was . Po to jest opcja Dodaj Komentarz by wyrazić swoją opinię ! Ja to zrobiłem więc nie macie powodu by mnie tutaj zasypywać pretensjami ... kolega był nawet tak niemiły że wytknął mi szmirowate filmy w Ulubionych . Każdy ma inny gust więc powiedźcie po prostu ;ok ty masz takie zdanie ja takie; ! Po co problem ?
Film jak dla mnie beznadziejny. Bardzo monotonny, nie ma czego oczekiwac po za atakiem chorego mutanta, kamera ciągle lata. Jest nudny, nie ma podłożonej muzyki. Początek filmu to strasznie muli przed pierwszym atakiem babci. Nie ogładałem hiszpańskich horrorów, ale ten był najgorszym jaki obejżałem w życiu.
"kamera ciągle lata" Bo jest kręcone z ręki... Blair Witch Project lepiej nawet nie dotykaj, tam to dopiero "kamera lata".
"nie ma podłożonej muzyki." I co z tego? To już nie można zbudować klimatu bez muzyki, tak? Konwencja filmu jest taka, że wszystko ma być w miarę wiarygodnie przedstawione. Gdzie w prawdziwym życiu masz muzykę lecącą jak np. biegniesz do autobusu albo ścigają cie psy sąsiada?
"Nie ogładałem hiszpańskich horrorów" Ja nigdy nie jadłem dyni, ale ten film był nawet dobry. Co jedno ma do drugiego?
"Bardzo monotonny"
Ten film jest totalnie beznadziejny,ciekawe czemu takie gnioty wzbudzają zachwyt
Po obejrzeniu zwiastunów spodziewałem się jakiegoś filmu o duchach z gęstą atmosferą. Ale już po scenie gdy babcia odgryza panu policjantowi połowę policzka wiedziałem, że to kolejny film o zombie. Jeśli ktoś jest fanem tych miłych stworzeń to oczywiście film może obejrzeć ale reszta spokojnie może sobie go darować. Mnie znudził po 20 minutach. Nie ma w nim żadnego momentu, który by mnie przestraszył. Atutem filmu jest na pewno Manuela Velasco, ale nie wiem czy aż takim, żeby tylko dla niej obejrzeć "Rec" od początku do końca.
Pomysł banalny(nie chodzi mi o koncepcje z kamerą, a o zarys fabuły), wykonanie słabiutkie, gra aktorów mizerna(nie mogłem powstrzymać śmiechu gdy widziałem te otumanione twarze pełne wylewającej się krwi i śliny).
Jedyne co zasługuje na uwagę to ostatnie 5 minut filmu (od momentu zaglądania na strych kamerą, Ci co oglądali wiedzą o co chodzi xD), które było naprawdę straszne! Ale to tylko ostatnie 5 minut. Ogółem film bardzo mierny. Dobrze, że krótki.
3/10