Prawdę mówiąc pod koniec filmu juz sama życzyłam jej nagłej śmierci! Po co ona tak się cały czas darła? Histeria histerią, ale psuło to strasznie napięcie
Psuło napięcie?Wręcz odwrotnie,było to bardzo realne i głównej aktorce należą sie wielkie brawa!!!
Oglądałem film już chyba z 4 czy 5 razy... I dalej uważam, że ta blondyna - dziennikarka to tak mnie wkur#$%@^&^$(@$%ia, że nie mogłem się skupić na filmie, na atmosferze... Bo ciągle siędenerwowałem jej barwą głosu, jej piskami, i ciągłym pieprzeniem... Ja rozumiem, że to miało budować klimat etc. ,ale w wykonaniu tej aktorzyny to jak dal mnie nie bardzo... Nie to, że film mi się nie podobał - z czystym sumieniem dałem 7.
Won mi z tą babą ! ><