porażka... nie trafił do mnie kompletnie. Podejrzewam że nie wytężali się zbytnio aby stworzyć pozory amatorskiego filmu, nie musieli.
"Powiedział co wiedział". Film jest świetny. To nie miało tworzyć pozorów filmu amatorskiego, tylko postawić widza na miejscu kamerzysty, co w efekcie ma go bardziej zbliżyć z postaciami filmu, co z kolei daje większe emocje, bo oczywiste jest że im bardziej sie wczujesz w film tym bardziej do Ciebie przemówi.
nie byłam w stanie wczuć się w ten film. Był kiepsko zrealizowany a do tego przesycony krwia i miesem podejrzewam że dlatego iż nic innego nie byli w stanie przekazać. Straciłam jedynie czas na obejrzenie tego niskich lotów kina. Tobie mógł się podobać i nic do tego nie mam dla mnie to dno.
Dokladnie! Gdzie te stare, dobre horrory gdzie napiecie i strach bylo
potegowane przez nastroj i muzyke? Nie ogladam dzisiejszych horrorow ale na
REC wybralem sie do kina z kumplem jak bylismy na bajach i co? Momentami
przynudzal, zrealizowany slabo, pomysl z kamera choc ciekawy wogole do mnie
nie trafil. U mnie moze tez nie cala ale wiekszosc siedziala wystraszona i
zamykala oczy. kumpel za to patrzyl zaciekawiony a ja momentami nudzilem
sie nieziemsko bo dla mnie to bylo glupie a nie straszne. Jesli wiem ze cos
sie zdarzyc nie moze to mnie to nie wystraszy chocby nie wiadomo jak to
przedstawili!!! Z produkcji po 2000 roku z horrorow ogladame tylko The
Ring, Klatwa, Lustra i REC i chyba tyle. Zaden mnie nie
zaciekawil/wystraszyl/poruszyl... :/