mam pytanie, a mianowicie; czy jest baaardzo krwawy? czy jednak to ten typ horrorów, gdzie zamiast budować napięcie przy pomocy jakiś subtelnych, mrocznych sposobów wylewają morze krwi, żeby przestraszyć publikę?
Jest bardzo krwawy :) Subtelności w tym filmie w ogóle nie ma, co chwilę ktoś kogoś atakuje, zagryza. Jest strasznie dużo wrzasków, krzyków, obraz się trzęsie, ale wiadomo dlaczego, taki film. To właśnie potęguje strach u widza (przynajmniej u mnie). Jeśli chodzi o całą sytuację, w której znaleźli się bohaterowie, to jest beznadziejnie głupia i irracjonalna, ale film sam w sobie jest straszny, czasami wręcz nie mogłam patrzeć na ekran w kinie. Oprócz strachu był też śmiech, ale myślę że przeważał strach :)