Niby wszystko jest co powinien porządny slasher zawierać : piękne dziewczyny ( Nikki Reed i koleżanki ), uznanych wyjadaczy kina ( Brad Dourif, Keith David ), spora dawka porządnego gore ( łańcuchy i wszystkie "przyjemności" z nimi związane ), odpowiednio durną fabułę ( jest tu jak najbardziej ), oraz brak napięcia które w zamyśle twórców miało być. Mimo iż film jako całość ogląda się naprawdę przyjemnie, i jego niedociągnięcia nie rażą aż tak bardzo, po seansie zapytałem siebie " I co ? Już ? ". Końcówka według mnie pozostawia pewien niedosyt i działa na niekorzyść całego filmu. Niemniej jednak jest to slasher który spokojnie można polecić zarówno przeciętnemu widzowi jak i fanom gatunku ponieważ stanowi dobrą rozrywkę a raczej o nic innego nie chodziło.