Ładunek

Cargo
2009
5,7 8,2 tys. ocen
5,7 10 1 8175
5,0 2 krytyków
Ładunek
powrót do forum filmu Ładunek

Skąd ta niska ocena?! Film porównywalny z brytyjskim "Moon" z 2009-go.

ocenił(a) film na 8
jklute

Zgadzam się po trzykroć. Też mi się podobał, też dałem 8/10 i też mi się skojarzył z moon. Nie dziwi mnie za to niska nota, dobre filmy SciFi - o ile nie są to efektowne mainstreamowe produkcje - z reguły mają niskie noty na FW, pewnie wynika to ze zbyt dużej ilości oceniających nastolatków.

ocenił(a) film na 3
Kirq

Moglibyście rozwinąć temat podobieństw między Cargo a Moon? Szczerze przyznam, że, mimo szczerych chęci, niczego podobnego się nie dopatrzyłem. Cargo nic nowego do gatunku nie wnosi, garściami czerpie z innych produkcji (nie tylko w warstwie fabularnej) w rezultacie czego powstała niespójna, efekciarska i pozbawiona sensu papka. Moon z kolei był filmem kameralnym, dość świeżym, z oryginalnym scenariuszem i wiarygodnie przedstawioną historią.

ocenił(a) film na 8
gary_joiner_tm

Wydaje mi się, że nie było wcześniej pomysłu podtrzymywania snu części populacji - ładunku - (przez inną jej część) z jednoczesnym wszczepianiem do świadomości jej członków stanu permanentnej niemal szczęśliwości. Istnieją pewne analogie np. do Matrixa, jednak nawet jego oryginalność jest dyskutowana. Dzisiaj trudno "stworzyć" coś absolutnie nowego.
Według mnie CARGO jest porównywalny z MOON (choć niewątpliwie MOON jest filmem lepszym, świeższym przez co bardziej niepokojącym) ponieważ w podobny, nieco ospały, sposób filmy te ukazują świat ludzi jako świat kastowy, pełen zakłamania i zachłanności w którym "ludzkie zasoby" stanowią jedynie towar o tyle godny uwagi o ile da się go eksplorować.
W obydwu filmach przyczyną zła, redukowania osoby był brak dostępu do prawdy części społeczeństwa.
Zarówno MOON jak i CARGO wskazują na jakiś istotny brak w człowieku, który pomimo rozwoju technologii, nie rozumie, że człowiek-osoba jest dobrem samym w sobie i nie może stanowić pożytecznego przedmiotu w osiąganiu jakiegokolwiek dobra.

ocenił(a) film na 3
jklute

"Wydaje mi się, że nie było wcześniej pomysłu podtrzymywania snu części populacji - ładunku - (przez inną jej część) z jednoczesnym wszczepianiem do świadomości jej członków stanu permanentnej niemal szczęśliwości. Istnieją pewne analogie np. do Matrixa, jednak nawet jego oryginalność jest dyskutowana. Dzisiaj trudno "stworzyć" coś absolutnie nowego."

Masz sporo racji. Nie mam nic przeciwko wykorzystywaniu sprawdzonych pomysłów, co więcej, uwielbiam wątki odnoszące się do wszelkiego rodzaju "sztucznych rzeczywistości" od czasów, kiedy przeczytałem pierwszą powieść Dicka. Rzecz w tym, że w przypadku "Cargo" motyw ten wykorzystany został niezbyt umiejętnie i do końca nie wiadomo po co. Bo czego my w tym filmie nie mamy? Podróże kosmiczne są. Wątek romantyczny, jest jak najbardziej. Psychologiczne wtręty obecne w nadmiarze. Spiskowe teorie, także obecne. Umierająca Ziemia, a i owszem. Każdy z tych motywów mógłby stanowić materiał na osobny film, gdyby zostały odpowiednio rozwinięte. Scenarzysta "Cargo" zapakował jednak je wszystkie do jednej opowieści, na siłę je ze sobą wiążąc, w konsekwencji czego finał całej historii pozbawiony jest sensu i wiarygodności będąc na bakier z elementarnymi zasadami logiki.

"Według mnie CARGO jest porównywalny z MOON (choć niewątpliwie MOON jest filmem lepszym, świeższym przez co bardziej niepokojącym) ponieważ w podobny, nieco ospały, sposób filmy te ukazują świat ludzi jako świat kastowy, pełen zakłamania i zachłanności w którym "ludzkie zasoby" stanowią jedynie towar o tyle godny uwagi o ile da się go eksplorować.
W obydwu filmach przyczyną zła, redukowania osoby był brak dostępu do prawdy części społeczeństwa.
Zarówno MOON jak i CARGO wskazują na jakiś istotny brak w człowieku, który pomimo rozwoju technologii, nie rozumie, że człowiek-osoba jest dobrem samym w sobie i nie może stanowić pożytecznego przedmiotu w osiąganiu jakiegokolwiek dobra. "

Można w ten sposób interpretować oba filmy (chociaż ja patrzę na nie odrobinę inaczej). Gorzej, że taka wizja świata była obecna w wielu innych obrazach. Twoje słowa można by z powodzeniem odnieść nie tylko do Cargo i Moon, ale i do Bladerunnera, Obcego czy nawet Pamięci Absolutnej i Robocopa czy Repomen. Owszem, łączą je pewne wspólne elementyinstnieją, ale moim zdaniem to odrobinę za mało by mówić, że są to filmy podobne.