Nowa nadzieja jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń które oglądamy w Łotr 1i dlatego tu moje pytanie.
Jak pamiętamy w Łotrze 1 pod koniec filmu statek Tantive IV wycofał się z bitwy skokiem w nadprzestrzeń . Baza Rebeliantów była na Yavin IV . W Nowej Nadziei widzimy Tantive IV ścigany przez imperialny niszczyciel z tym ze oba statki lecą z prędkością podświetlną . I tu pytanie :
Dlaczego Rebelianci mając na pokładzie tak ważne plany wyszli z nadprzestrzeni nad Tatooine daleko od swej bazy zamiast lecieć prosto na Yvin IV i w poblizu jego wyjść z prędkości światła co pozwoliłoby om bezpiecznie wylądować w bazie .
Może nie zdążyli ustawić kursu na Yavin 4 (obecność Vadera) i skoczyli szybko na chybił trafił?
Możliwe , panika wśród nich wybuchła . Jednak pamiętając słowa Hana Solo "skok w nadprzestrzeń bez koodtynatów komputera skończy się uderzeniem w gwiazdę lub wyjściem za blisko supernowej i koniec wycieczki " I jeszcze statek wystartował z doku przejętego statku flagowego rebeliantów i był w miarę bezpieczny.
wcześniej w filmie senator Organa rozmawia Mon Mothmą o pewnym Jedi, do którego Organa ma wysłać zaufaną osobę. wydaje mi się, że docelowym miejscem podróży dla Tantive IV było właśnie Tatooine, bo tym Jedi był oczywiście Obi-Wan.
No zgadza się . Czyli myślisz że celem Tantive IV była Tatooine i ObiWan . Tylko po co Obiemu te plany ? I czy jeden starszy już Jedi zapewniłby planom takie samo bezpieczeństwo jak cala armia Rebelii ? W końcu plany trzeba by dać analitykom do analizy i znalezienia tego czegoś co zostało sabotowane. ObiWan przecież z tymi planami chciał lecieć na Alderaan zwrócić je księżniczce . Wiem czepiam się :)
hmm... film widziałem dwa razy, ale w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć dokładnego kontekstu tej rozmowy o Obi-Wanie. ale to brzmiało chyba tak, jakby to miała być jakaś ostatnia deska ratunku. kurde, im bardziej o tym myślę, tym bardziej wydaje mi się to jakąś drobną luką. ;) chyba, że odpowiedź znajdziemy w książce Rogue One?
Nie jest to jakieś rażące tak tylko mi wpadło do głowy . Być może książka odpowie. Może podczas bitwy napęd nadświetlny Tantive został lekko uszkodzony i żywotności starczyło mu na mały skok ? Teorii pewnie będzie wiele . To tak samo jak z bitwą o Hoth maszyny kroczące były odporne na każdy rodzaj ostrzału rebeliantów .Jednak ta obwiązana przez Vedge'a linką gdy upadła eksplodowała po zaledwie dwóch wystrzałach ze śmigaczy :)
Kontakt z Obi Wanem nie musiał mieć nic wspólnego z planami Gwiazdy Śmierci, po prostu tak wyszło - statek był już przyszykowany do skoku na Tatouine, a plany dostały się tam w ostatniej chwili i Leia z braku innej opcji umieściła je w pamięci R2-D2.