Film tragedia. Zlepek bzdurnych scen, które mają sprawiać wrażenie inteligentnej, przemyślanej
całości. Scena z kąpielą w gównie i ucieczka ciągnikiem z psem nabitym na widły, to chyba tylko
Niemców potrafi rozbawić.
Właśnie o to chodzi, że te sceny nie miały być zabawne. Mnie wcale nie rozbawiły, ale pokazały desperację głównego bohatera, który za wszelką cenę chciał ratować własne życie.