A mnie najbardziej rozwaliła scena przy samolocie jak pilot rozmawia oczekuje głównych bohaterów, a w tle żołnierze rzucają lotkami w emblemat na samolocie :P 10/10

Gagi słowne rozwalają. Choć mi w pamięci szczególnie utkwiła scena, kiedy Nick stoi przed plutonem egzekucyjnym. W tym samym czasie dzwoni telefon mający wsztrzymać roztrzelanie - a jedyną sprawną osobą, która może go w tej chwili odebrać jest... wiekowa staruszka, wolno "czołgająca" się do aparatu.

Pyszne!!!