Ściana
Pink Floyd: The Wall
1982
Rewelacja! Meskalinka,psylocybinka albo kwas lizergowy musialy byc znimi gdy to tworzyli :)
PS. Żeby ogladac ten film z zapartym tchem i ekstaza zmysłow trzeba byc choc troche pacjentem wariatkowa... :>
chórki wykonują małe dzieci, podobno kiedy większość z nich osiągnęła pełnoletność złożyli pozwy do sądów o tantiemy (pieniądze z zysków osiągniętych przez tą piosenkę)...:)
1. czy utwór "in the flesh" naprawdę śpiewa Geldof?
2. Dlaczego Pinka osądzają robaki??? Kompletnie tego nie rozumiem. Bedę wdzięczna, jeśli ktoś zechce odpowiedzieć :)
genialny początek, praktycznie arcydzieło, później jednak w dość widoczny sposób brakuje pomysłu, rozmywa się jakby to wszystko.
wybitne- to na pewno, nie ruszyło mnie jednak tak bardzo jak oczekiwałem... 9/10
Ech... Pamiętam też, jak byłam mała, do dziś najbardziej pamiętam podkłądanie ładunków wybuchowych czy czego tam było pod pociąg, no i oczywiście scenę z 'another breaking the wall', i te dzieci, wpadające do maczynki... To się nazywa horror :P
www.rammstein-till15.blog.onet.pl znajduje się tekst poświęcony Ścianie. Zapraszam do czytania i komentowania =)
wyróżnia się i potrafi nieźle zamieszać w głowie. wplątane w sceny animacje, choćby ta z "Goodbye blue sky" są nie do opisania. Aż niesłychane, że człowiek może coś takiego wymyślić. 10 zdecydowanie. długo się po filmie nie mogłam pozbierać.
Pamietam ten film z dziecinstwa jak mialem jakies 12 lat i najbardziej lubilem mlotki :D (w koncu to animacja)
Potem ogladalem ten obraz jeszcze wielokrotnie i powiem wam ze w roznym stanie swiadomosci mozna calkiem ciekawe wnioski wysnuwac poczawszy od zapijaczenia przez ...... po ......
Niezapomniane wrazenia...
Bardzo mi się spodobał. Świetne obrazy, a do tego ta perfekcyjna i cudowna ocena. Mimo wszystko dałem 9/10, ponieważ zabrakłodwóch czy trzech utworów z wersji audio, między innymi 'Hey You'.
Monumentalny pomnik umiłowania pokoju. Wielka manifestacja przeciwko przemocy i wojnie. Moim zdaniem pomimo niedoróbek, ten film można nazwać arcydziełem.
Pierwszą rzeczą na jaką chciałbym zwrócić uwagę jest nie właściwe przetłumaczenie tytułu. Na filmie wyraźnie widać że chodzi o MUR dzielący ludzi (mur berlinski)....
Obowiazkowe kino dla fanow Pink Floyd! Ale nie tylko; gdy po raz pierwszy ogladalam ten film - a bylo to pare lat temu - nie przepadalam za muzyka tego zespolu. Niemniej jednak film zrobil na mnie piorunujace wrazenie. Bardzo expresyjny, gleboki, przygnebiajacy.... nie jednemu lza sie w oku zakreci... Podejrzewam, iz...
więcej
Byłam kilkuletnim brzdacem gdy pierwszy raz obejzałam fragmen tego filmuu Ojca na kasecie, byłam tak bardzo wstrząsnieta i przerażon, ze uciekłam a gdy kilka lat później juz "legalnie" ogladałam "scianę" z tatą przek kilka kolejnych dni nosiłam obrazy z tego filmu przed oczyma....Prawdziwy majstersztyk!
widzialem go wczoraj i w pewnym momecie to juz nie wiedzialem co jest grane taki totalny odjazd mialem jak byly te animowane scenki np z tymi kwiatkami cos pieknego!!
kto nie jest fanem Pink Floyd może być rozczarowany... ale kto jest będzie zachwycony... tym teledyskiem ;)
To prawdziwy aktor!!!Epizodyczna rola, a dałbym sobie rękę urwać, że jakbym go ujrzał gdzieś na ulicy w tym stroju alfonsa, to bym go spytał o dziwke, hehe
Mocny film... Sceny świetnie interpretują teksty Floydów. Najbardziej podobały mi się te symboliczne animacje. Film jednym słowem genialny.
