Około 20 minuty filmu jeden z bohaterów filmu gra Chopina! Nawet główna bohaterka rozpoznaje
czyja to melodia!
Jeden z wczesnych filmow z Taylor. Pozycja udana. Taylor odznacza sie tam nie tylko uroda, ale tez bajecznymi strojami. W ogole Cejlon pokazany jest interesujaco, bez tanich zachwytow nad niezrozumiala egzotyka.
Aktorsko takze nie ma wstydu, tym bardziej ze partneruja jej dobrzy aktorzy jak Peter Finch czy Dana...
Nudny film. Oglądając zastanawiałam się głównie co Vivien Leigh widziała w tym Finchu lol Generalnie ani ona /gdyby choroba nie przeszkodziła jej w graniu/ ani jej następczyni Elizabeth Taylor nie były w stanie ocalić tej produkcji. Najlepiej wypadły słonie.