Ciągnie się prawie 2h, niby coś się dzieje, ale i tak bez jakiegokolwiek celu, żadnego rozwiązania akcji, ma się wrażenie, że to serial, bo film jest wręcz urwany. Do tego jeszcze strasznie nudny i dla osoby, która nie zna historii Finlandii, bardzo nie zrozumiały.
Jedyne co mi się podobało to stroje z epoki.
Polecam jedynie fanom kina skandynawskiego.