Jak w ogóle można robić filmy o Polakach nie mając o nich zielonego pojęcia? Ja rozumiem - jako naród mamy wady, jak wszyscy - ale na miłość Boską - żeby chociaż w filmie pokazano nasze prawdziwe wady, anie jakieś... Eh, szkoda gadać. W końcu każdy w USA wie, że Polska to gdzieś w Rosji...