Angole nas z premedytacją wystawili Niemcom na strzał,to co ich póżniej obchodził los jakiś Żydów w jakiejś Polsce.Dobrze że w tym filmie sprawy są nazwane po imieniu i jest wyrażnie wyartykułowane że to Niemcy są odpowiedzialni za holocaust a nie jacyś naziści czy co gorsza Polacy - no bo niestety dożyliśmy takich absurdalnych czasów,że to my jesteśmy nazywani największymi antysemitami - wymrze jeszcze jedno pokolenie i okaże się że to Polacy wywołali drugą wojnę światową.Co do samego filmu to mimo mocnej tematyki trochę mi zabrakło większych emocji - na pewno na duży plus Mecwaldowski.
No jest mała różnica - pokaż mi gdzie ja w moim poście odnoszę się do obecnej sytuacji politycznej w naszym kraju? - czy ja pisze tu gdzieś o Tusku,o PO o naszej opozycji itd? Natomiast Ty co mi wpadło w oczy w co drugim swoim komentarzu "filmowym" jedziesz po PIS jakbyś była na jakimś forum młodzieżówki PO a nie na Filmweb.
"...no bo niestety dożyliśmy takich absurdalnych czasów, że to my jesteśmy nazywani największymi antysemitami - wymrze jeszcze jedno pokolenie i okaże się, że to Polacy wywołali drugą wojnę światową" - to też polityczna wypowiedź, chociaż nie pada nazwa żadnej partii. Kształtowanie świadomości ludzi, sposobu interpretacji rzeczywistości i historii to jeden z głównych celów polityki. 
Przy filmach takich, jak np. Titane, Bar dobrych ludzi, Diuna, Psie pazury i dziesiątki innych absolutnie do polityki nie nawiązuję. I będę jeździć po tej koszmarnej formacji, bo nie tylko niszczą państwo, ale też relacje międzyludzkie. Bardzo trafnie napisał jeden z użytkowników Filmwebu AutorAutor: " Gdy nasi przywódcy są nikczemni, nikczemnieje cały naród".
Oj dziewczyno,dziewczyno w jakim Ty świecie żyjesz,odkąd Ty się polityką interesujesz? Mi daleko do PISU ale jeżeli dla Ciebie PIS jest "koszmarną formacją i niszczy relacje międzyludzkie" to kim wobec tego jest PO i panowie Tusk,Komorowski,Sikorski,Sienkiewcz,Nitras itd - nie pamiętasz czy nie chcesz pamiętać ich wypowiedzi o "dożynaniu hołoty" o "strąceniu pisowskiej szarańczy" itd.To jest według Ciebie ten język miłości i tolerancji? Piszesz o niszczeniu relacji międzyludzkich przez PIS - to ja Ci napiszę kto zaczął niszczyć te relacje w naszym społeczeństwie bo może za młoda Jesteś by to pamiętać - otóż cały ten syf w naszej polityce zaczął się od roku 2005,gdy PO nie mogło się pogodzić z wygraną L.Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich - wtedy już zaczęły się jazdy po Kaczyńskim i szydera i wyśmiewanie,że to nie nasz prezydent,mocher,ciemnogród itd - póżniej rok 2010 i Smoleńsk i wyśmiewanie się tej tragedii,co w niektórych środowiskach trwa do dzisiaj,następnie rok 2015 i wygrana PIS w normalnych demokratycznych wyborach - i co robi nasza opozycja? -nie moze się pogodzić ze stratą władzy i znów uruchamia swój przemysł pogardy względem wyborców PISU i to trwa do dzisiaj.Interesuję się polityką od około 30 lat - i tak nieodpowiedzialnej za kraj i obywateli oraz najzwyczajniej prostackiej i chamskiej opozycji jaka jest teraz nie było nigdy w tym kraju.To tyle - kończę ten off top bo to forum filmowe a nie polityczne,ale szlag mnie trafia jak ktoś pisze że to PIS "niszczy relacje międzyludzkie" - to Ci napisałem kto i kiedy zaczął niszczyć te relacje - za obecny stan debaty publicznej podziękuj Tuskom,Sikorskim,Komorowskim i innym Nitrasom.
Żyjemy widać w tym samym kraju, ale w innych światach. Nie będę się tutaj licytować. Ani nie przekonam Ciebie (zresztą nie mam takiego zamiaru), ani Ty nie przekonasz mnie. Nie po drodze mi z mentalnością obecnej władzy i mam ogromną nadzieję, że jej koniec jest bliski. Zgadzam się, że poprzedni politycy nie byli bez skazy, ale obecni przeskoczyli ich o 10 długości w swojej podłości.
Miałem się nie wtrącać,ale cóż,uważam że jesteśmy narodem wykoślawionym przez czas i historię sięgającą daleko wstecz.To wszystko nie pozwoliło ukształtować nas Polaków i przygotować do rządzenia i stanowieniu o swoim losie.Także te 30lat współczesnej polityki to mało na przykład z 300 latami naszej pogmatwanej historii.Ten czas upływał nam na ciągłej walce z przeciwnościami losu,właśnie tego samego jak ze znanego powiedzenia..."że jest się kowalem własnego losu"... Niestety nasze słabości zawsze ktoś potrafił wykorzystać,a my we właściwy sobie sposób zawsze zrzucaliśmy winę na tych INNYCH.Dlatego uważam,że 30 lat to mało żebyśmy się wyrobili,przynajmniej politycznie,jeszcze dużo roboty przed nami,niestety.
To NIE jest polityczna wypowiedź, tylko stwierdzenie prawdy. Które zresztą sprawcy i ich kolaboranci, coraz bardziej przepychają. Nie wspominając o części ofiar, które przerzucają na inne ofiary (nas) winę.
@Agatonik tak jak bardzo cenię sobie Twoje refleksje i recenzje nt filmów, tak kompletnie nie rozumiem czemu poddajesz krytyce, akurat coś co użytkownik @kleju30 tak trafnie podsumował. Rozumiem, że był miedzy wami jakiś światopoglądowy zgrzyt, natomiast sam wpis odczytuje jako krótkie przypomnienie historii i faktyczne konsekwencje, z którymi jako naród, ofiary wojny mierzymy się dziś wszyscy, a co jednocześnie jest niestety smutnym i niezaprzeczalnym faktem. Chyba, że to podważasz? Stronię od debat polityczych na forum filmowym, bo obawiam się że z racji swojego doświadczenia i niegdysiejszego faktycznego zaangażowania, kilka pomników i autorytetów z jednej i drugiej strony sceny politycznej mógłbym zburzyć napisaniem prawdy i podpisaniem się pod tym z imienia i nazwiska, bez obawy o swoją reputację i przeszłość. Zdecydowanie brakuje mi czasów kiedy ludzie rozmawiali ze sobą na poziomie i z szacunkiem, mimo różnic poglądowych.
Ja jestem tylko za tym, żeby zarówno szanować i doceniać tych ludzi, którzy zachowali się w tamtych okropnych czasach przyzwoicie, a czasami bohatersko, ale też nie chować pod dywan ciemniejszych kart naszej historii. I nie twierdzić, że my jako naród to same anioły. Bo to nieprawda!
Zwykła uczciwość nie pozwala mi milczeć kiedy słyszę, że jesteśmy największymi antysemitami na świecie, odpowiedzialnymi za Holokaust. Niestety nasze rządy nie zadbały uprzednio o odpowiednie przesunięcie akcentu na faktycznych sprawców, pomijając heroizm tych którzy oddali swoje życie, bo w chwili prawdy okazali się przede wszystkim ludźmi. Nie zastanawiało Cię nigdy co stoi za taką polityką Żydów i jego lobby, która miesza z błotem Polskę i gdzie w całej tej historii są bezpośredni sprawcy czyli Niemcy i pośrednie kraje kolaborujące z nazistami wtedy i wysyłające transporty wyznawców mojżeszowych do Auschwitz czy Treblinki? Jestem za pełną przejrzystością, bo historia Żydów i Polaków nie jest czarno- biała, szmalcownicy nie wzieli się z powietrza, natomiast nie ograniczało się to tylko do Polaków, bo Żyd Żyda też potrafił wydać, tylko i wyłącznie po to by ocalić własne życie, to samo się tyczy dobrowolnej pracy na rzecz okupanta w jednostkach administracji opresyjnej w GG czy komandach funkcyjnych w obozach śmierci. Niestety o tym sie nie mówi w przestrzeni publicznej, tego sie nie piętnuje na arenie międzynarodowej, bo jest to niewygodne i niezgodne z kierunkiem prowadzonej polityki pamięci przez syjonistów. I teraz jak to wszystko kontrastuje z tym co mamy obecnie w strefie Gazy, bo brakuje jeszcze pieców, żeby niegdysiejsza ofiara stała się pełnoprawnym katem. Osobiście jestem załamamy obecną sytuacja na Bliskim Wschodzie, brakiem reakcii opinii międzynarodowej, ułomnością struktur ONZ i upadkiem wartości ludzkiego życia. Ataki na inne suwerenne państwo czy eksterminacja miejscowej ludności nie może być usprawiedliwieniem polityki przetrwania narodu żydowskiego.
Napisałam tylko, dokładnie jak Ty, że "Jestem za pełną przejrzystością, bo historia Żydów i Polaków nie jest czarno- biała, szmalcownicy nie wzięli się z powietrza" (to tak w skrócie). Oddzielam historię z okresu II wojny od tego, co obecnie się dzieje. Też jestem przerażona sytuacją na Bliskim Wschodzie.
Film poprawnie zrealizowany, chociaż mnie męczyła postać korespondenta, za to Mecwaldowski naprawdę świetny. Przyznam się, iż pomimo mojej wielkiej miłości do historii Polski, postać Zygielbojma, wcześniej mi nieznana. Co do ogólnej dyskusji zgadzam się co do meritum, uważam że na każdym kroku należy przypominać światu kto był katem a kto ofiarą, bo jak widać u niektórych nie ma to nic wspólnego z prawdą, a przecież o nią chodzi. Polecam wszystkim książke Finkelsteina ,,Przedsiębiorstwo Holocaust", żeby zrozumieć mechanizmy i grupy interesów, które wykorzystuja i manipuluja prawdą o holokauście.