PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=839855}
5,5 1 300
ocen
5,5 10 1 1300
5,3 7
ocen krytyków
Śmierć Zygielbojma
powrót do forum filmu Śmierć Zygielbojma

Po przeczytaniu kilku artykułów nt. aferki, w mojej konkluzji sprawa przesłania smutny obraz polskiej kinematografii. Brylski to kiepsko-przeciętny reżyser, który patrząc na osiągnięcia jego twórczości (niewielka filmografia i kilka nagród pocieszenia, btw widziałem słaby Żurek) przezornie uciekł w "profesory" do układów w Filmówce, jednocześnie współpracując z TVP jako "antyrządowiec" :), a po 11 latach niebytu kręci ten film, który jest w większości finansowany przez państwo i "biedny reżyser" jest prześladowany :) ?! Brylski należy do wąskiej "polskiej elity" uprzywilejowanych artystów, których utrzymuje państwo, jednocześnie pogardzających władzami, ale nie jako antysystemowiec, gdyż panujące stare układy w polskiej sztuce muszą być zachowane, ale to kwestia na oddzielny temat. Pomysł na sfilmowanie owej historii był już na liście Ministerstwa Kultury od 7 lat, ale jeśli tak bardzo zależałoby reżyserowi na pełnej "autonomii twórczej" to czemu nie aplikował w prywatnych wytwórniach filmowych? Według mnie prywatny sektor filmowy jest zbyt słaby i temat niekomercyjny, a dostępność finansowania przez PISF jest znacznie łatwiejsza, szczególnie dla ludzi z układów. Dlatego przystępując z projektem finansowanym z resortowej kiesy Brylski wiedział, żeby coś ministerialnego dostać to trzeba coś posmarować, pracując pod nadzorem MK według klucza rządowego, choć nie tak jak za cenzury PRL. Dla jego szczęścia dostał pomoc od Polskiej Fundacji Narodowej, która właśnie ma przejąć misyjność w tworzeniu takich patriotyków (następny PFN planuje Raport Pileckiego), aby artyści mogli takie pomysły zrealizować, zamiast ciułać komercyjny chłam dla prywatnych korporacji medialnych. Prawdziwy problem aferki nie leży w "kradzieży pomysłu" (nie do ustalenia) tylko "kłamliwej edycji" treści niezgodnej z koncepcją reżysera, co jest bzdurą, gdyż w projektach państwowego finansowania jest restrykcyjny proces kolaudacji, więc Brylski niech przestanie farmazonić i udawać zaskoczonego, gdyż musiał to zaaprobować! Tutaj jego gadanie:
'W żadnej ze scen, które za chwilę obejrzymy, nie znajdą państwo ignorujących historię stwierdzeń ani sugestii, że "w Holokauście ginęli Polacy", a tym bardziej, cytuję: że "żaden czynny udział Polaków w zagładzie Żydów nie był możliwy". Te zagadnienia nie są w ogóle w naszym filmie poruszane — powiedział reżyser.'
Podsumowując, Gliński dał Brylskiemu wolną rękę i szansę zawodowego odbicia, ale elitarystyczne obycie wzięło górę, więc jeśli reżyserowi tak źle to niech spróbuje na wolnym rynku, u "prywaciarzy", zapewne taki talent zrobi tam wspaniałą karierę XD

black_hussar

"Wszystko bowiem wskazuje na to, że działania Brylskiego wypływają z dwóch pobudek. Strachu, że ktoś może go jakkolwiek skojarzyć z PiS, oraz świadomości, że takim żałosnym teatrem zdobędzie przychylność TVN i „GW”. Nie muszę nawet pisać, jak zachowałyby się wspomniane osoby, gdyby to Komorowski z Tuskiem byli obecni na tej gali. Mielibyśmy do czynienia zapewne z najbardziej śliskimi i obrzydliwymi hołdami. Samo następstwo wydarzeń, tempo, w jakim rozeszła się informacja o hucpie Brylskiego, wyraźnie pokazują, że mieliśmy do czynienia z wyreżyserowanym wcześniej spektaklem. Patrząc na ludzi pokroju Brylskiego czy Popławskiej, pomyślałem że już bardziej bym ich szanował, gdyby proponowanych pieniędzy po prostu nie wzięli. Mógłbym ich wtedy uznać za ideowych, chociaż potwornie głupich artystów. Tymczasem to po prostu koniunkturalne tchórze, mające przy okazji ochotę zarobić." Tak pisze Dawid Wildstein o tym "reżyserze" i tym środowisku.

pessoaa

w moim stanowisku nie ma żadnego odwoływania do polityki, bo nie o to chodzi w tej aferce na pokaz :)

black_hussar

"W żadnej ze scen, które za chwilę obejrzymy, nie znajdą państwo ignorujących historię stwierdzeń ani sugestii, że "w Holokauście ginęli Polacy", a tym bardziej, cytuję: że "żaden czynny udział Polaków w zagładzie Żydów nie był możliwy". Te zagadnienia nie są w ogóle w naszym filmie poruszane — powiedział reżyser.' " nie rozumiem tego cytatu, w sensie że w filmie są sugestie iż: w Holokauście NIE ginęli Polacy i że możliwe, iż braliśmy udział? Czy jak?

Veselar

przeczytaj to sobie raz jeszcze

black_hussar

Przeczytałem i dalej nie jestem pewien.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones