Taka refleksja nad tym co mozna zobaczyc w kinach i tv. Od kilku lat panuje w Polsce taki trend na glupkowate komedie romatyczne, wzorowane na amerykanskich filmach. Seriale zapoczatkowane przez tvn, w ktorych bohaterowie sa bogaci, osiagaja sukcesy w pracy mniejsze w zyciu. Media chca pokazac ten kraj jako kraj w ktorym ludziom zyje sie dostatnie, kraj europejski z wysokim stopniem cywilizacji i wysokim poziomie zycia. Zastanawia mnie czemu ludzie kupuja tony tych glupkowatych filmow, seriali, dziesiatki edycji tanca z gwiazdami??
Przeciez, tak ten kraj nie wyglada... Na kazdym kroku widac chaos, niepewnosc, brud i biede w miastach, zarobki nie proporcjonalne do pracy i kosztow zycia, kombinatorstwo i przekrety.
Dzieki bogu trend sie skonczy jak inne w przeszlosci m.in. takie jak realistyczny pokazujacy biede w kraju (Poniedzialek), komedii polskich (Chlopaki nie placza) i spolecznych (dzien swira).
Ogólnie zgadzam się z tobą, że nasza rodzima kinematografia nie prezentuje się najlepiej, ale z tą biedą i ubóstwem chyba trochę przesadzasz. Z pewnością jest jeszcze wiele do zrobienia, ale na pewno aż tak źle nie ma. Sam nie znoszę polskich seriali jak Kiepscy czy Plebania, ale z pewnością są też pozytywne aspekty w naszej kinematografii. Gdyby było w tym kraju tak tragicznie, to nie mógłbyś się wypowiadać na Filmwebie... Będzie trochę więcej spokoju, jak komunistyczne pokolenie z czasem zniknie, ale poczekamy, zobaczymy... Chyba że jesteś z tego prymitywnego polactwa, co tylko narzekać potrafi:) Pytasz, dlaczego ludzie lubią takie rzeczy? Może dlatego, że chcą się oderwać od otaczającej nas rzeczywistości, rozerwać się:)
Kolega cpbarca naprawdę chyba mocno jest sfrustrowany i dlatego dziwię się z wyrażonej opinii, bo przecież ten film po to jest żeby odprężał, pokazywał że można wiele. Super odskocznia od życia codziennego-ciężkiego i w szybklim tempie !!!!!!
>z tą biedą i ubóstwem chyba trochę przesadzasz
>Pytasz, dlaczego ludzie lubią takie rzeczy? Może dlatego, że chcą się oderwać od otaczającej nas rzeczywistości
Ładnie sam sobie zaprzeczyłeś. Niby od jakiej rzeczywistości ludzie chcą się oderwać, skoro nie różni się ona od tej pokazywanej w filmach?
Przecież nie jest tak, że w Polsce robi się TYLKO lekkie, przyjemne i raczej kretyńskie komedyjki romentyczne. (Wybaczcie, nie jestem ich fanką). Wychodzi całkiem sporo filmów o tematyce społecznej, pokazujących prawdziwe życie. Problem leży w tym, że te drugie nie mają właściwie żadnej promocji. Czasami usłyszy się, że jakiś dramat zdobył jakąś nagrodę gdzieś tam i to w zasadzie tyle. A te "ambitne", kolorowe filmidła o identycznych plakatach pokazują potem w TVNie z dopiskiem "megasuperextrahit".
Filmy pokazujące rzeczywistość można zobaczyć o 23.30 na TVP Kultura, ale nikt nie ma na to ani czasu, ani ochoty... A to dlatego, że polska rzeczywistość jest raczej przygnębiająca. W większości taka jak pisałeś... pełna chaosu, brudu, biedy i kombinatorstwa. Fajnie tym szczęśliwcom wyżej, że udaje im się tego nie widzieć.
Trend się skończy oczywiście. W końcu ile razy można oglądać to samo? Tych samych aktorów, w takich samych rolach, w takich samych kostiumach, w takiej samej stylistyce... i w gruncie rzeczy w takiej samej historii.
Ha! Natomiast Kiepscy to idealne przedstawienie ciągle pokutującego w Polsce wizerunku Polaka-sarmaty. Wiecznie pijanego, z wąsem, nie mającego nic, ale mającego się za lepszego od innych. W porównaniu do Plebanii, czy Klanu to czysty realizm.
Natomiast co do tańczenia, śpiewania, czy innego rzygania z gwiazdami... Nie mam pojęcia o co chodzi. Jasne, ludzie chcą się oderwać od problemów. Jednak osobiście wolałabym oglądać dwugodzinny film o kopulacji ślimaków, niż patrzeć na tańczącego Pudziana.
>Jednak osobiście wolałabym oglądać dwugodzinny film o kopulacji ślimaków, niż patrzeć na tańczącego Pudziana.
A ja odwrotnie. Wolałbym obejrzeć film z tańczącymi ślimakami niż film z kopulującym Pudzianem ;-)
A co wygrałem? Bo jeśli dwugodzinny film z tańczącymi ślimakami, to wolałbym dwugodzinny film "Tańczący z wilkami" :-)
Znalazłam jeszcze "Tańczącego z kotami" i "Tańczącego jastrzębia"... Do wyboru, do koloru! Ewentualnie dorzucę jeszcze "Disco Robaczki" :D
ad vocem :D
Dwugodzinny film o kopulujących ślimakach byłby iście wspaniałą, transgresywną uczta kinomana - dla niewtajemniczonych - ślimaki są dwupłciowe, posiadają narządy kopulacyjne męskie i żeńskie, a ich taniec godowy trwa naprawdę dłuuugo. W finale oba osobniki wsuwają swoje "penisy" do "waginy" partnera i dokonuje się zapłodnienie. Urocze! :D
Tak więc oczekuję z niecierpliwością megahitu "Tańczące ślimaki".
cpbarca -> a ja się z Tobą zgadzam. Widząc te kretyńskie filmy i seriale nasuwa mi się skojarzenie z Ameryką południowym. Tam panuje podobny ustrój społeczny jak u nas, czyli praktycznie brak klasy średniej. Za to jest dużo biedoty i garstka bogaczy. Ale widząc jakiś serial południowoamerykański, widzisz jak wszyscy są bogaci i często mają służbę.
Być może w dużych miastach tak się żyje, jak to promuje w swoich "dziełach" TVN. Ale ja znam Polskę mniejszych miast i miasteczek. Tam na prawdę panuje bieda i niepewność, praca za marne pieniądze i życie od pierwszego do pierwszego. Dla wielu główną rozrywką to TV, ewentualnie zakupy w tanich sklepach dyskontowych typu Biedronka lub Lidl.
Wiem że dla wielu to gorzka prawda, ale poza Warszawką czy Krakowem jest też inna Polska..
Nie wiem o jakim bogactwie i fikcji piszecie? Główni bohaterowie mieszkają w blokach, on jeździ skuterem ona rowerem. Poznają się lepiej kiedy Karolak próbuje wyłudzić od Sochy pieniądze bo nie stać go nawet żeby zapłacić za zbity reflektor w skuterze. Nie widzę w tym filmie żadnego luksusu. Miła i lekka komedia do jednorazowego obejrzenia. Oceniłem 6/10.
Dla mnie film w którym sie nie przeklina i nie pije jest mało realistyczny.
Serio rzecz ujmujac w polskim spoleczenstwie co drugie slowo to k... a wódka i piwo leje sie strumieniami...
Sam wybierasz ludzi z jakimi żyjesz, ale pocieszę Cię że zaraz obok jest sporo zwyczajnych i porządnych ludzi, którzy robią w swoim życiu o wiele więcej. "Śniadanie do łóżka" pokazuje ten kawałek zwykłego życia. Więc przestań pić i zacznij zadawać się z porządnymi ludźmi, bo jak cpbarca będziesz oglądał "Dzień świra" jako film autobiograficzny i gwałcił się na codzienną gazetę przed snem :D