Gorszego gniota dawno nie widziałem. Karolak ogólnie jest beznadziejny, ale tu to już
jakieś mistrzostwo w jego wydaniu, mistrzostwo żenua i tandety rzecz jasna. Papież, Chopin
przepraszam Adamczyk, szkoda słów. Do tego powinni umieszczać w rogu ekranu napisy w
odpowiednich momentach - "uwaga żart". I ten scenariusz, przez cały film zero akcji
jakiejkolwiek. W połowie filmu i pod koniec krótkie przypomnienie tego, co działo się 20
minut wcześniej.
aaa, no i te product placmenty, o których wspomniał już wcześniej Wujek Dobra Rada... no brak słów...
Ja nawet nie oglądam Polskich komedii romantycznych bo wiem że są tak zrobione "jakby chciały a nie mogły". I non stop ci sami aktorzy . Ja dostaje już obrzydzenia od oglądania ich w zwiastunkach w tv.
Budzisz się - Karolak, otwierasz lodówkę - Karolak, idziesz do kibla... :) Ja też raczej szerokim łukiem omijam komedie romantyczne, zwłaszcza polskie, ale czasem się zdarzy i ciężko nie rzucić jakąś obelgą w kierunku czegoś takiego.
Też nigdy nie oglądam polskich filmow, sa tak beznadziejene ze szkoda slow a ten karolak niedosc ze nie wyglada to jeszcze aktor z niego zaden a w kazdym filmie jak na zlosc jest
nie, jest sporo ostatnio dobrych polskich filmów, choćby ostatnio 80 milionów; dobry film