Dokładnie, bajka dla najmłodszych, w szczególności dziewczyn, a najbardziej wyją dorośli faceci. Tym bardziej, że Rachel ma dość "jasną" karnację, przecież "białych jak śnieg", jak podobno opisywana była Śnieżka, ludzi ze świecą szukać, ale inceli to nie obchodzi. Smutne.

Powinna mieć po prostu jasną cerę. Idealna Śnieżka powinna wyglądać jak młoda Jennifer Conelly, tylko, że w czarnych włosach. Pięknych dziewczyn jest na pęczki, a dali taką brzydulę, która na dodatek przegrywa na fryzury z Lordem Farquaadem!

Disney'a toczy rak lenistwa. Za życia, to Walt upierał się nad tym aby nie odcinać kuponów od sukcesu, tylko szukać kolejnej historii do zaadaptowania. Teraz co? Parszywe remake'i, które jak pijawka żerują na oryginalnym dziele wytwórni. Tego trendu nie wypada tępić, jego trzeba tępić.

Remaki istnieją wszędzie w kinematografii od początków jej istnienia. Ileż to filmów ma kilka wersji, Narodziny gwiazdy np. i więcej, ale nie chce mi się wymieniać, jeszcze różne wersje językowe podobnej historii, więc weź na wstrzymanie. Nikt ci nie każe oglądać.

Mówię o polityce wytwórni, której Walt był założycielem i która trzymała się tych wytycznych przez dekady. Także Twój argument, to inwalida. Walić live action remake'i, czy też lifeless remake'i aby być poprawnym.

Masz źródło, dowiesz się czegoś, uzupełnisz wiedzę i przestaniesz gadać bzdury: https://www.slashfilm.com/1686608/walt-disney-refused-sequels-animated-movies-re ason/

Aha, czyli wytwórnia ma robić coś tylko dlatego, że ktoś kto dawno nie żyje miał taką politykę. Takim tokiem rozumowania nigdzie by nikt nie doszedł, bo "tradycji łamać nie wolno". Jakby ja przejmuję stery w pracy i robię co mi się żywnie podoba i mam w dupie widzi mi się byłych właścicieli. Mogę robić CO CHCĘ. Czy Disney powinien też wrzucać w swoich filmach antysemityzm jak Walt swego czasu, bo "taka polityka przez dekady?" xDDD

No i do czego doszła wytwórnia? Do sequeli, remake'ow. To uważasz za postęp? To jest syf a nie postęp, to regres. Zresztą może poczytaj co w ostatnich latach działo się w wytwórni Walta Disneya, bo widzę, że masz braki a wyłącznie pyskujesz śmiesznie.

Wow przyhamuj trochę arogancki gnojku. Zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadał. Jak się sprzedaje to jest git. Vaiana 2 ponad milliard dolarów wpływów. To jest biznes. Tyle.

Tępienie osób, które mają zerową wiedzę sprawia mi przyjemność. Żadnych argumentów, tylko się gotuje od środka. Świetnie. To mam rację. Coś jeszcze? Jak nie masz żadnych sensownych argumentów, to dobranoc 

Nie mi a sobie wystawiłeś ocenę. Dokładnie, to swoim rodzicom. Muszą być wyjątkowo dumni ze słów jakich używasz w rozmowie z innymi.

Tylko takim patusom jak ty może podobać się takie gówno disneyowskie jakie zaserwowało tą pseudo śnieżką. Prezentujesz ten sam poziom niedo***ania mózgowego co twórcy tego chłamu dla lewackiego motłochu.

Walt się w komorze kriogenicznej przewraca :D

Strasznie tą Śnieżkę zmieszali z błotem.

Ale bzdurny wątek, co ma do tego filmu polityka? Jestem kobietą, polityka mnie nie interesuje, a uważam, że ten film to jakiś żart . Jest po prostu beznadziejny, każdy, kto jest choć trochę fanem twórczości Disneya to widzi. Krasnoludki są przerażające, Gal Gadot gra jak drewno i nie umie nawet krzyknąć, aktorka grająca Śnieżkę z pogardą wypowiada się o oryginalnej animacji, głos ma ładny, ale co z tego skoro Sniezka powinna mieć głos operowy. Na siłę zrobili ze Śnieżki silną postać kobiecą, jakby kazda kobieta marzyła o byciu liderem, bo bycie dobrym i marzenie o miłości jest słaboscią. Do tego tandetne CGI. Kolor jej skóry byłby do przeżycia, ale film nie broni się kompletnie niczym innym. 

Tylko że filmów opowiadających o kobiecie która czeka na księcia z bajki już jest mnóstwo i po co tworzyć kolejne? Fajnie że chcieli coś zmienić ale moim zdaniem powinni zacząć tworzyć nowe historie. Historie adekwatne do obecnych czasów i obecnej rzeczywistości. Naprawdę można tworzyć filmy dla dzieci które poruszają problemy które naprawdę istnieją a nie są tylko powtarzanym schematem który już każdy zna na pamięć. Osobiście nienawidzę starych filmów Disneya ogólnie Disneya raczej nie lubię wyjątkiem jest mała Syrenka wszystkie części. Rachel Zegler Ślicznie śpiewa i moim zdaniem szkoda jej do takiego słabego filmu

A ty czekasz na czarnego krasnala z wielką maczugą, bo innego usprawiedliwienia dla oceny na 10 dla tego filmu nie widzę.

To już trzeba mieć etykietkę partyjną aby nie lubić kiepskich produkcji?