Nie wiem kto zajmowal sie dubingiem ale odmienianie slowa ogr ktory zostal ogierem to nie wiadomo czy sie smiac czy plakac.
A przypadkiem nie chodziło o słowo "ogier" czyli konia? Bo coś mi nie kojarzy, żeby było coś tam o ograch.
Nie, jak znaleźli śnieżkę w swoich łóżkach co się wystraszyli to było gdzie po pół godzinie filmu. To mówili o ograch nawet wspomniane było dwa razy przynajmniej a jeden z nich mówi że najgorsze są ogry a drugi że to nie ogier . Wiec wybacz ale tak się nie mówi było to około 33 minuty. Zobacz sobie jak chcesz.
Jak dla mnie nie ale co mieli na mysli dokladnie tego nie wiadomo, na pewno nie brzmialo to jak zart cos smiesznego tylko jak glupie nazwanie. Nawet ta scena nie byla smieszna zadna z zartami zeby tak to odbierac bo oni powaznie mowili isytuacja byla powazna bo sie bali nie wiedzieli co sie kryje w ich lozkach.