Prawie nigdy nie komentuję filmów ale tym razem aż mnie korciło żeby coś napisać, ten film nie jest aż taki zły by zasługiwał na tak niskie noty. Okej, główna aktorka zapewniła "wspaniałą" reklamę swoimi komentarzami ale w ocenie filmu chyba chodzi o sam film a nie stworzoną wokół niego otoczkę, czyż nie?
Kwestie wizualne - kiedy grają aktorzy z krwi i kości nie wychodzi źle, gorzej robi się w momencie udziału CGI czy tam AI, świat wydaje się przerysowany i wyidealizowany (a może to i nawet dobrze skoro to tylko bajka?).
Główna aktorka naprawdę nie wypada źle, niestety fabuła nie daje rady. Niby czerpią z oryginalnej bajki ale unowocześnianie na siłę powoduje, że utracona zostaje magia. Najbardziej boli zmiana dlaczego "Śnieżka", równie dobrze mogłaby się nazywać "Kropelka" bo urodziłaby się w czasie ulewy. Ponadto w niektórych momentach film się strasznie dłuży a część scen wydaje się totalnie bez wpływu na główny wątek.
Pytanie natomiast do kogo w sumie kierowany jest film - do dzieci, które bardziej zwrócą uwagę na warstwę wizualną, czy do dorosłych "znawców", którzy będą analizować film minuta po minucie, scena po scenie, słowo po słowie. Jaki właściwie jest sens wplatania trudnych do zrozumienia dla dzieci wątków jak dążenie do władzy, kapitalizm, socjalizm, itd.?
Bądźmy szczerzy - dziecku naprawdę wszystko jedno czy aktorka jest pochodzenia latynoskiego, ilu ludzi różnych ras zagrało, czy ukochany księżniczki jest księciem czy, de facto, rebeliantem/złodziejem. Są chwytliwe piosenki, są ładne zwierzątka, jest zła królowa dążąca do władzy i gromadzenia klejnotów, jest dobra księżniczka, są zabawne krasnoludki, dobro zwycięża. I tyle.
Dlaczego 4/10? Oceniam z mojej perspektywy, nie oceniam oczami dziecka. Film bardzo mainstreamowy, oddający obecne trendy, próbujący na siłę unowocześniać coś sprzed 100 lat zamiast dokonać reinterpretacji ze wskazaniem, że świat się zmienił. Film po prostu bazuje na nazwie bajki, imionach postaci i głównym wątku. No i czemu np. w Hobbicie potrafili zrobić normalnie krasnoludy a tutaj nagle trzeba użyć grafik komputerowych?