Światła rampy

Limelight
1952
7,9 5,4 tys. ocen
7,9 10 1 5443
7,1 8 krytyków
Światła rampy
powrót do forum filmu Światła rampy

Sama nie wiem, czy bardziej mi się to podoba, czy jestem wściekła na to, że ten film jest taki cholernie sentymentalny i tak na chama chwyta za serce i za gardło... Chaplin obnaża się na maksa, aż człowiek chwilami niezręcznie się czuje.
Niestety, okazuje się momentami, że to, o czym jest ten film (nieumiejętność porozumienia się starzejącego się twórcy z publicznością) widać także w tym filmie - Chaplin nie wyczuwa nowoczesnego rytmu narracji, opowieść trochę się rwie, ma kilka punktów kulminacyjnych itp... ale - czy można to uznać za zarzut? Dzięki temu robi się z tego filmu opowieść wręcz autotematyczna!
No a poza tym - to naprawdę tylko momenciki. Tak w ogóle to nadal Wielki Charlie...

ocenił(a) film na 10
kaja

Nowoczesny rytm narracji... Ten film ma ponad 50 lat! Jakiej ty nowoczesności oczekujesz?

Sqrchybyk

rebeka ma prawie 70 lat i co z tego ?

autorka postu ma całkowitia racje, nie do tego przyzwyczaił nas chaplin, co nie znaczy ze film jest zły, jednak czegoś zabrakło

Leon_B_Fink

ten film jest o artystach... ziemia jest sceną świat publicznością...................