Uważam że przez cały film totalnie nic się nie działo !!! Końcówka też niczego nie wyjaśnia !!!
za to ten wpis wiele wyjasnia. skoro nic sie nie dzialo to niby co koncowka miala wyjasniac ? przyjmijmy, ze siedzisz przez cale zycie na fotelu, nic nie robisz, nic sie nie dzieje, myslisz ze co wyjasni twoja koncowka ?
potąd mam tych baranskich wpisow. troche zabawy z konwencja, rozluzniajacej gatunek i wprowadzajacej do niej troche swiezosci i wdzieku (sarah polley), i juz sie robi blokada we lbie. otworz okno kolego. przewietrz sie troche.