Świt żywych trupów

Dawn of the Dead
2004
6,3 43 tys. ocen
6,3 10 1 42858
6,6 23 krytyków
Świt żywych trupów
powrót do forum filmu Świt żywych trupów

Co to do diabła ma być!! I to ktoś śmiał nazwać remakiem klasyka George'a Romero!? W życiu nie widziałem głupszego filmu o Zombie( nie licząc House of the Dead). Jak można wymyślić sobie że nagle zombie biegają!? Nie obchodzi mnie że dzieki temu film jest straszniejszy! Jak remake to remake, czyli fabuła identyczna, tylko nowe efekty, a nie jakieś badziewie z zombie-sprinterami. Wara od klasyków George'a Romero, palanty!!

ocenił(a) film na 7
peter5_14

Czep się tramwaja koleś, film jest dobry a napewno lepszy od ostatnich filmów Romero czyli "Ziemia żywych trupów", kto powiedział że w remaku wszystko powinno być takie same chyba tylko ty, pozatym obecnie lepszego filmu o zombi nie znajdziesz no może "wysyp zywych trupów" mo ale to jednak komedia. Romero już dawno nie zrobił dobrego filmu niestety :(

jetli22

Może nie zrobił ostatnio, ale stare filmy, są o niebo lepsze. Jak mają być biegające zombie to nie w Remakach filmów Romera. Biegających zombie w ogóle się nie można bać tylko od razu czuje się odruch ucieczki. Powolne zombie miały tą magię że gdziekolwiek się poszło to one były w ogromnych ilościach. Za dużo żeby je zabić i nie można się było nigdzie zatrzymać. A co do Ziemii to ten film ma przesłanie że ludzie zawsze będą na pierwszym miejscu stawiali forsę a nie własne dobro i za to należy się szacunek Romero'wi.

ocenił(a) film na 8
peter5_14

Co kto lubi. Dla mnie wersja Snydera jest o niebo lepsza od tej Romero. Z całym szacunkiem, ale 'stary' "Poranek żywych trupów" był wyjątkowo kiepski, a tutaj mamy zupełnie nowy scenariusz, (dużo akcji, ale też sporo humoru; film przypomina pastisz, co dla mnie jest zaletą), przez co oglądając go, nie ma czasu na nudę. Poza tym ciekawa obsada, pomysł na biegających zombie (dla mnie bomba)... i kto powiedział, że remake ma być identyczny? Ktoś tu chyba nie bardzo rozumie, o co w tym wszystkim chodzi. Gdybyś oglądał "Psychozę" Hitchcocka, a potem remake Van Santa, to byś nie gadał takich herezji.

Baaad

Cóż. Psychozę Hitchcock'a oglądałem (super film ;)) Remaku nie. Ale już nieważne. Może trochę niesłusznie oskarżyłem ten film, bo jakiś czas temu postanowiłem sobie że będę szanował inne zdanie. Powiedzmy że jedni lubią coś a inni nie i już ;) Muszę przyznać że wbrew moim wcześniejszym komentarzom nie uważam tego filmu za gniot. Jest nawet spoko :) Trochę mnie poirytowało to, bo jestem fanem Romera, ale moje oskarżenia były bezpodstawne. Teraz powiem jedno: ,,Skoro w Ziemii żywych Trupów zombie myślały, to czemu w Świcie mają nie biegać?" Moje słowa w pierwszym komencie cofam. Pozdro ;)

ocenił(a) film na 8
peter5_14

No właśnie, bardzo trafna uwaga z tymi myślącymi zombie. Widzę, że zrozumiałeś swój błąd;). A co do tej "Psychozy", to polecam ci obejrzeć remake, bo jest po prostu identyczny, tyle że nakręcony na nowo (przez co powstał zupełnie niepotrzebny film).

A już myślałem że to bez sensu odpowiadać na taki stary temat;).

peter5_14

Zombie biegają, bo są świeżo zmarłe i nie miało ich kiedy dotknąć stężenie pośmiertne (tak to się fachowo nazywa?). Ja wiem, że zombie powłóczące nogami wrosły w świadomość ogółu, ale na zdrowy rozum - przecież takiemu odsunąć się z drogi to żaden problem. W sumie niezły pomysł na komedię/parodię. :)

M3n747

Masz rację ;) W każdym razie ja już się nauczyłem żeby nie porównywać Świtu z 1978 i z 2004. To są dwa różne filmy i oba są świetne ;) Pozdro.

ocenił(a) film na 4
peter5_14

Dokładnie .
Ja nie porównuje Świtu ... z 78 i z 04
Zupełnie dwa inne filmy .
Oryginał widziałem gdzieś w połowie lat 90'tych bodajrze na tvp 1 ( tak , kiedys puszczali takie dobre filmy ) a remake w kinie , i zdecydowanie lepsze wrazenie zrobił na mnie oryginał .
Heh jedyne co łaczy moim zdaniem te dwa filmy , to obiecujacy pocztek , a tak to duzo rzeczy sie rozni - liczba bohaterow , zombie ( charakteryzacja/bieganie ) , czy chociazby koncowka , a poza tym naprawde duzo duzo wiecej rzeczy , wiec moim zdaniem nie ma co porownywac tych filmow , osobiscie traktuje je jako dwie inne historie . Choc oryginał jest dla mnie conajmniej o dwie klasy lepszy od Świtu z 2004 roku .

Dawn of the dead 1978 - 8,5/10 ( ostatnio obejrzalem po raz kolejny i podoba mi sie on jeszcze bardziej - i moja ocena dla tego filmu wzrosła troche w góre )
Dawn of the dead 2004 - 4/10