Zaprawde powiadam Wam - na poczatku była reklama. na przystanku. Buhahahaha! Świt żywych trupów - i jeszcze ten podpis;"Gdy zabraknie miejsca w piekle, martwi zaczą wychodzić na ziemie". I smiałem się, nabijałem. Ale tylko dlatego, że był ze mna koleżanka (teraz juz dziewczyna;). Tak naprawdę, pomyslałem - "musze to zobaczyć!". i zobaczyłem. Szok. Takiej wizji (przyznam, że troche kiczowatej) końca świata, jeszcze nie widziałem. Żywe trupy - wyobraźcie sobie, że goni Was po ulicy kawał martwego, gnijącego mięsa. Albo 200 takich kawałków. Gdziekolwiek wejdziesz - ONE tam mogą być. I chociaż to niesamowicie głupie, dziecinne i tandetne, to fascynuje. Zwłaszcza kiedy wyobrazi sobie światowa walkę z takim cholerstwem. powolną inwazję zombie na cały świat... jak dla mnie - tak jak filmy romero - film zajebisty. Ale za to, że to już było, daje 8/10.