Wśród innych zombiakowych produkcji naprawdę nie jest źle. Bo czy tak naprawdę powstał do tej pory film o zombiakach, który byłby naprawdę bardzo dobry, bez zarzutu i podobał się każdemu? Jeden jest lepszy .. podejrzewam, że tutaj to klasyki z poprzedniego stulecia, a inny gorszy...czyli wszystkie te filmy z kategorii od C do Z. Jeśli chodzi o świt to jest kilka zalet..
- nieprzegadany, nie ma sentymentalnych rozmów w kryzysowych momentach, film jest wartki, a grupka ocalałych ma łeb na karku
- zwroty akcji, nie jest nudno, obóz w centrum handlowym nie przerodził się w imprezę czy spokojne siedlisko, ciągle coś się dzieje
- zombiaki są w sumie fajne, szybkie, zwinne i mało komputerowe
Osobiście dużo sobie obiecywałam po Wojnie Zet, ale też nie było jakoś idealnie, teraz Romero robi kolejny remake i też liczę na coś sensownego.
Świt polecam, a teraz idę oglądać Ziemię ;) pozdrowienia.