Film świetny.Oglądnąłem go sobie parę razy i w końcu chciałem sobie posłuchać muzyczki która leci w trakcie napisów.Oglądam/słucham a tu bum i są takie sceny dość fajne szczególnie ostatnia.Nie będę opisywał żeby nie popsuć zabawy xP
Wczoraj oglądałem drugi raz, film lubie i też się zdziwiłem bo za pierwszym razem jak oglądałem wyłączyłem a tam, dokładnie rozwinięcie zakończenia, juz nie happy endowe.
Właśnie dlatego nie lubię jak zapalają światła w kinie jak zaczynają lecieć napisy i ludzie zaczynają wtedy tłumnie wychodzić. Ja zawsze zostaje na samego końca często bywa tak, że w trakcie a nawet po napisach jeszcze coś jest. A nawet jeśli nie to lubię posłuchać muzyki. Najlepsza była historia jak dawno temu leciał jakiś film z obsadą Monty Pytona po około 60 minutach lecą napisy ludzie zaczęli wychodzić. Zostało może z 6 osób a tu niespodzianka po napisach jeszcze 30 minut filmu.
Hehe xD
W wielu przypadkach są takie sytuacje że po napisach coś jest...
Np. w filmie Piraci z Karaibów.. we wszystkich 3 częściach są po napisach scenki ^^ Po filmie Clovefield i po naprawdę długich napisach (około 115 minut)i świetnej muzyce jest głos "It Still alive" czy coś w tym stylu ^^
Albo "Stary, gdzie moja bryka?" gdzie po napisach końcowych można było usłyszeć "A potem?", lub "KillBill" gdzie po napisach jest scena z wpadką podczas kręcenia.
A mógłbym się dowiedzieć co było po napisach/w ich trakcie? Bo szukam, szukam i nikt nie napisze. Dajcie ostrzeżenie, że SPOILER, bo chce się dowiedzieć ;P
na prośbę Diffus'a SPOILER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:
Po/w trakcie napisów pokazali jak jeden z ocalałych znajduje kamerę na pokładzie i zaczyna nagrywać dalsze losy ocalałych. Sceny są przeywane napisami. podczas tego kręcenia pokazują jak zaczyna im brakować wody, jest gorąco, nudzą się, nawet natrafiają na dryfującą łódkę, w której to zamtażlniku (chłodziarce na piwo) znajduje się ciagle żywa głowa zombie :). W końcu dopływają do jakiejś wyspy. Uśmiechy na twarzach. Jako pierwszy wyskakuje pies i od razu biegnie w las. Po kilku komentarzach typu: "- Czy oni tu są?", ze wsząt wybiegają zombie . Potem są tylko pojedyńcze sceny twarzy umarlaków.
Ta końcówka jest dość ciekawa, ponieważ daje taki przedsmak filmu "Diary of the dead" :D.
pozdro
"_Nameless"
(( Tylko, że Diary of the Dead jest Romero'wskie...))
co to miało znaczyć?? bo nie rozumiem
Słucham...