ludzie myslą , ze jak pokaza troche krwi i wsciekłe zomby to widownia bedzie siekać ze strachu..... matko boska! jakbym nie przewijała tego filmu co chwile to bym tam zasnęła! DLA MNIE badziew jakich mało....to tylko moje zdanie! nie czepiajcie sie mnie bo kazdy ma swoj gust! trzeba jeszcze klimat zbudowac i zrobic to cos zeby widz sie bał....ja na tmy filmie nie bałam sie ani przez chwile! tam sie nic nie dzieje! caly czas tylko zombie biegają, a inni przed nimi uciekają....nie ma zadnego zwrotu w akcji... zaskoczenia......do jakiego gatunku zaliczyc ten film? napewno nie horror! raczej komedia horrorowa.... albo film przygodowy!liczyłam na cos lepszego! bardzo mnie ten film zawiódł. nie napisze ze dziwie sie osobą ktore sie baly na tmy filmie. kazdy ma swoje zdanie i moze kogos ten film straszył mnie jednak wczale nie ruszył. krew i zombie zombie i krew tyle z niego zapamiętałam....przypomina mi resident evil aczkolwiek ten mi sie bardzo podobał....
popieram, popieram, trzykrotnie popieram. ten film jest tragiczną kaszaną. pozdrawiam. p.s. horror nie powinien śmieszyć.
ehhhhh......... Jara sie REsident Evil a beszta taki piękny film. Człowieku horrory już dawno przestały istniećmjako gatunek mający straszyć.... Teraz sa robione zeby ludzie sikali... ze smiechu widziac jak zombi potknal sie i przypadkowo wpadl w silnik
ja sie jaram residentem? :D dobre! janpisalam tylko ze mi sie podobal bardziej niz swit! a widziales go chociaz???? :D wiesz w sumie w kazdym chodzi o cos podobmego.....i tu i tu uciekaja przed zombie a jakos evil mi sie bardziej podobał....no i to zalezy od gustów no nie? co mnie obchodzi ze swit ci sie podobał? twoje zdanie..... wiec nie obrazaj mnie bo mi sie ani troche nie podobał! sorka ale mi sie wydaje ze dobry horror powinien jednak straszyc skoro jest nazywany horrorem...jesli ludzie maja sikac ze smiechu to w gatunku powinno byc napisane 'komedia' a nie horror'....dla mnie hohhor to horror a komedia to komedia....jesli masz inne zdanie trudno mnie to nie obchodzi nie zamierzam cie przekonywać.....skoro wolisz na horrorze sikac ze smiechu niz sie bac... mi by bylo na taki horror szkoda kasy na bilet.....
ZAUWAŻYŁEM ŻE TYLKO W MIĘDZY INNYMI TYM FILMIE I ZOMBIE BIEGAJĄ I MYŚLĄ!!! NP W "NOC..." NIE MÓGŁ WYBIĆ SZYBY RĘKĄ TO WZIĄŁ CEGŁE. POPROSTU KOMEDIA. CZY ONI CHCĄ WPROWADZIĆ NOWY GATUNEK FILMU TYPU MYŚLĄCE ZOMBI??? NIEDŁUGO W TAKICH FILMACH ZOMBI BĘDĄ STRZELAĆ DO LUDZI Z PISTOLETÓW BO BĘDĄ GŁODNI :P I FABUŁA TROCHE ZA BARDZO WYBAJERZONA (JAK DLA MNIE)
Owszem kazdy ma swoj gust ale wypowiadasz sie o gatunku o ktorym nie masz pojecia, bo twierdzisz ze horror nie powinien smieszyc. Filmy o zombiech sa mozna powiedziec osobnym gatunkiem horroru, ktory ma to do siebie ze czesto jest robiony troche z przymruzeniem oka. Taki jest rownie "Swit zywych trupow" - potrafi rozsmieszyc, chociazby tymi teledyskowymi wstawkami z muzyka nie pasujaca do klimatu, ktora w zabawny sposob rozladowuje napiecie - napiecie, ktore moim zdaniem rzeczywiscie jest, bo w filmie udalo sie tez stworzyc troche scen z niezle zbudowanym napieciem. "Świt..." to bardzo dobry film w swojej klasie, zwlaszcza ze roi sie ostatnio od badziewia wsrod horrorow.
hehe wiesz to powinni napisać w gatunku :'prosze nie klasyfikować do klasycznych horrorów...' :)) kurde przeciez pisze jak byk w gatunku :horror ! ja nie mam pojecia??hehe znawca sie znalazł....oki nie chce cie obrażać bo cie nie znam ale nie zgodze sie z tobą...wiesz co jesli np'resident evil' jest robiony z przymróżeniem oka to ja jestem elżbieta II a tam są zombie jeśli go widziałes... ja tam wole sie bać na HORRORZE niz śmiać..a świt jest żałosny....tam tylko pozostaje smianie sie bo o strachu nie ma mowy....ok, osobny gatunek horroru ale jednak horroru....a dla mnie pod pojeciem horror kryje sie jakis straszny film na ktorym bede sie bac....a tego nie moge powiedziec o swicie...sceny z napieciem?? hehe mozesz mi napisać gdzie? bo moze je pominełam....roi sie od badziewia bo świt własnie sie do nich zalicza....ja przynajmniej go zaliczam tam.....nie kłócmy sie bo wiesz co i tak siebie nie przekonamy....pozdro
Resident Evil akurat wiekszosc ludzi uwaza za gniota, a to ze filmy o zombiech robi sie zwykle z przymruzeniem oka to akurat zadna nowosc. Nie jest to domena filmow ostatnich lat. Wlasnie w Residencie jest zero umiejetnego budowania napiecia, a w Swicie jest troche dobrze zrobionych scen uciekania przed zombiakami, np scena w ciemnosci w ktorej bohaterowie po dluzszym rozgladaniu sie najpierw znajduja psa a potem atakuje ich chmara zombi.
oki spoko ty uważasz tak ja uwazam inaczej i niech tak zostanie.....mi sie resident podobał, swit to dla mnie komedia....hehe nie ma tam dla mnie zadnego napiecia...nie napisze ze skoro wiekszosc ludzi uwaza evila za gniot to sie nie znaja na kinie czy cos takiego bo to bzdura....kazdy ma swoj gust i ok przeciez tego nie zmienie...swit ci sie podobal w porzo....oki ale co dla ciebie znaczy slowo 'HORROR'?? film z przymrozeniem oka? bo cos powinno byc wspomniane w gatunku no nie? ja tam widze horror....a juz wiesz co dla mnie znaczy horror [patrz ywzej] -naPEWNO NIE TO...w residencie zero umiejetnosci budowabnia napiecia??? hehe zamieniłabym słowo 'resident' na 'swit' i wtedy sie zgodze....o to rzeczywiscie napiecie... jak uciekaja przed zombie....w residencie tez uciekaja! :P a jak naleźli psa.....matko mslalam ze tam zasne zanim sie dowiem co sie czaiło w tych ciemnościach....świt to dla mnie nudy nudy i jeszcze raz nudy! ci zombie wygladaja jak uciekinierzy ze szpitala dla obłąkanych...hehe ok moze tak wlasnie mialo wyglądać....i tak siebie nie przekonamy.....pozdro
Horror to dla mnie przede wszystkim kino rozrywkowe i ogladam horrory dla zabawy. Nie robie pod siebie ze strachu ogladajac film bo nie mam 7 lat i naprawde nie oczekuje ze jakikolwiek horror naprawde mocno mnie przestraszy. Predzej juz moze mnie poruszyc emocjonalnie jakis dobrze zrobiony dramat niz horror. Oczywiscie celem horrorow jest przedstawienie "strasznej" historii, ale odrobina czarnego humoru w niektorych produkcjach nie zaszkodzi. Reszta to juz kwestia gustu. Dla Ciebie ucieklanie przed zombi w Residencie bylo fajniejsze niz w Swicie - dla mnie odwrotnie. Ty spalas na scenie w ciemnosci gdy znalezli psa a ja tam widzialem umiejetnie budowane napiecie. Pozdr.
ja oglądam horrory po to zeby sie bac :) to jeden z moich ulubionych gatunków filmowych :) jesli ogladam horror to czegos od niego wymagam.... chce sie bać no w koncu to horror...nie chce sie smiac ani nudzić sie tak jak na'siwcie'! wiec uwazasz ze jak ktos 'robi pod siebie' na horrorach to ma 7 lat ???tak przynajmniej zrozumiałam :) hehe ciekawe :) ja tak nie uwazam....oczywiscie to zalezy od osoby...ja na przyklad jestem strachliwa ale jeszcze nie narobiłam 'pod siebie' na zadnym filmie :) jesli ktos by mi powiedzial ze 'narobil pod siebie' podcza jakiegos filmu, na dodatek ktos mało bojaźliwy, uznałabym to za dobra reklame filmu i wiedzialbym ze jest sie tam czego bać :)) wiec filmik musi być niezły :) hehe czarny humor, jak zombie przypadkowo sie przewraca i gdzies tam wpada..... :)) oki jak uważasz :)) dla mnie to raczej zwrocenie uwagi zaspypiajacego z nudów widza.....cos dla odmiany.....oki wiec narazie :))
Akasha mam pytanie.Skro horrory to twój ulubiony gatunek i wymagasz od nich żeby cie straszyły,to zareklamuj mi pare tytułów.Obejrzał bym coś sobie a od paru lat nie widziałem prawie żadnego dobrego horroru.Co proponujesz
moge jeszcze dodać amityville [nie wiem jak dokladnie sie to pisze] w kazym bądź razie mi sie podobał, oczywiscie chodzi mi o ta ostatnią werscje....z nie czystych horrorów [jesli cie tez takie interesują] moge dodać thrillery ,nie mowie ze bedziesz odrazu , robił po siebie, kiedy je zobaczysz ale wg mnie są nawet dobre: park jurajski 3,dark water juz nie takie sttraszne......co by tu jeszcze.....moge ci napisac jeszcze wimbledon ;) bo to istny horror, z horrorem w żeńskiej roli głównej....o dzieciach kukurydzy zapomnij.....najwyzej cos dopisze....'znaki' tej fajne....'osada' słabsze....
Taaak... amityville to rzeczywiscie suuuuuuuuper horror... dawno nie widzialem czegos tak dennego. Zero oryginalnosci i do bolu przewidywalna fabula.
oki to twoje zdanie....hehe wiadomo ze do przewidzenia w koncu to juz kolejna wersja tego filmu no nie? no i na faktach niby a wiadomo ze bedzie przewidywalna fabuła ;)hehe niczym mnie nie zaskoczyłeś! :D widziałeś go w ogóle?spoko twoje zdanie ...zaczynamy to samo....ja uwazam inaczej....a tak poza tym to ktos mnie prosił o odpowiedź a nie ciebie....no i to zalezy od gustów...
Non stop zaslaniasz sie tymi gustami - bez przesady. Czasem to jest kwestia tego czy sie po prostu ma gust czy nie :) Tak... widzialem Amityville - skad przypuszczenie ze nie? I to nie jest film oparty na faktach :D
ah tak....jesteś pewien? :D bo ja jestem pewna ze jest oparty na prawdziwych zdarzeniach :P no l wasnie to jest bez sensu.... kazdy ma swoj gust i nie ma czegos takiego jak miec gust czy go nie miec....js tak uważam....ty uwazasz swit za arcydzieło ja nie i to znaczy ze ja tego gustu nie mam tak? :D a jesli ja bym uwazała ze nie wiem....brad pitt jest wspaniałay a ty ze beznadziejny to znczy ze ty tego gustu nie masz a ja mam tak? tak własnie uwazasz? gust w twoim znaczeniu to OGÓLNIE uznana prawda....w moim to sprawa kazdego czlowiek z osobna....wiesz znam osoby ktore nie widziały filmu ale mówia jaki o n jest... no bez przesady....ja nie chce sie kłócic ty uwazasz inaczej no spoko twoja sprawa nie bede ci przeciez namawiac....nie kazdy sie w koncu urodił fotelem....
Po pierwsze najpierw napisalas ze film jest oparty na faktach co nie jest prawda. Prawda jest ze jest zainspirowany pewnymi wydarzeniami, ktore i tak okazaly sie byc fikcyjne.
Po drugie nie uwazam Świtu za arcydzielo.
Po trzecie powiedzenie ze o gustach sie nie dyskutuje to jedna z wiekszych bzdur jakie slyszalem, bo tu na tym forum nie robi sie nic innego tylko dyskutuje sie o gustach.
Powiedzenie to nabiera sensu gdy rozumiemy gust troche inaczej. Ja np nie ogladam romansow wiec nie wypowiadam sie o filmach romantycznych ze sa do dupy itp. Po prostu nie sa w moim guscie ale jestem w stanie zrozumiec to ze ktos je lubi. My tu jednak nie dyskutujemy o gustach tylko o walorach konkretnych filmow. Dla mnie przykladowo Amityville jest do dupy bo brak mu orgyinalnosci i jest zbyt przewidywalne. Uwazam ze dobry horror powinien miec w sobie odrobine oryginalnosci i byc nieprzewidywalny, potrafic zaskoczyc. To wcale nie jest kwestia gustu.
wiesz z kazdego plakatu czy głupiej ulotki sie dowiesz ze film jest oparty na prawdziwych zdarzeniach....oki napisz tylko skad wiesz ze okazaly sie fikcyjne??hehe, no widzisz a ja uwazam ze na tych forach sie dyskutuje o filmach i wszystkim co z nimi zwiazane...ale nie o gustach! i co jak sie wypowiadam na jakims forum to znaczy ze chce dyskutowaco nie o gustach tylko o filmie czy tam aktorze ;Dpowiedzenie ze sie dyskutuje o gustach- to jedna z najwiekszych bzdur jakie w zyciu słyszałam... wiesz nie kazdy musi uważac za super extra to co ty uwazasz za własnie takie....tak jak napisałam ktos moze uwazac ze pitt to najlepszy aktor na swecie, a ktos ze gorszego nie widział....i co ten kto napisał ze jest beznadziejny sie nie zna tak? i nie ma gustu? :D to najwieksza bzdura jaka słyszałam!....no jasne...jestes w stanie zrozumiec ze ktos lubie to czego ty nie znosisz? jestes tego pewien? a amityville? nie mozesz sie jakos z tym pofgodzić...oki to twoje zdanie ja mam inne wiec zakonczmy ta dyskusje bo bedzie trwać wiecznie...i tak siebie nie przekonamy...i owszem to jest kwestia gustu...moze ktos nie szuka w horrorze oryginalnosci tylko strachu? i znalazł to w amityville? i to wlasnie jest kwestia gustu...kazdy ma swoje krytreria co do oceniania filmu i nie kazdy musi miec zgodne co do twoich....a foorum jest po to zeby wyrazic swoje zdanie na temat filmu wiec to robie! czy to takie dziwne?
oczywiscie zalezy jaka jestes osoba...ja jestem dośc strachliwą...proszę bardzo ;) :INNI,omen,gothika....jeśli ci chodzi o takie mniej wiecej czyste horrory narazie tyle mi do głowy przychodzi...widziałes je moze....inni to film w ktorym nie ma krwi, potworow czy czegos takiego jest za to atmosfera.....resident evil to tez nie jest czysty horror ale mysle ze warto obejrzeć....chcesz wiecej?
widziałemte horroryi oprócz omena to jednak żadnego innego za horro nie moge uznać,chociażnie były złe,co do poprzednich tytułów które wymieniłaś to jednak jestem tego samego zdania co plejades.Amitiville czy dark water są cienkie i naprawde aż do bólu przewidywalne(cjociaż dark waternie był zły,można było go sobie obejżeć).ALe żeby sie bać.Widze że naprawde należysz do osób strachliwych i ine wiesz co to prawdziwy strach.Obejrzyj sobie pare klasyków a dowiesz sie co uważam za prawdziwy horror.Chociażby Evil Dead.No i powinno cie nieźleprzestraszyć Dead End.Wtórny ,z troche wkurzającą fabułą po starsznie przewidywalną(oprócz końcówki)sądze że nieźle sie na nim wystraszysz
no widzisz to twoje zdanie....i uwazaSZ ze nie powinny miec w gatunku napisane horror prawda? tak samo ja uwazam ze jest ze 'switem' na ktorego stronie jesteśmy w tej chwili....napisałam ze dark water jest słabszy i nie taki juz straszny jesli nie zauważyłeś ;P dzieki za informacje jak bed miec okazje to se je obejrze.....
zgadzam sie po części z plejades, film "świt żywych trupów" nie jest tak zły jak to go każdy ocenił; niektóre momenty były całkiem fajne np. muzyczka country na dachu tego marketu czy czegoś a dookoła zombiaki:)); podobała mi się ta scena bo każdy tak naprawde zapomniał na chwilę że ten film to horror i zaczął się trochę śmiać; zombie wygladały całkiem nieźle; podobało mi się również zakończenie i w ogóle... wiadomo że każdy ma swoje zdanie dlatego nie chce tu nikogo obrażać, ale każdy wysoko ocenia "resident evil" a ten film wg mnie to takie sobie kino akcji z elementami s-f. Ostatnio rzadko ogladam co nowego wychodzi z horrorów, gdyż staram się wracać do dawnych czasów kiedy horror był naprawdę "czymś". dzisiaj jest z tym gatunkiem nieco gorzej ale zawsze trafi się taki 'świt..." który potrafi zachowac jakiś przyzwoity poziom.
dlatego zachecam do powracania do dawnych czasów i zaopatrywania się w stare filmy no... i może jeszcze japońskie horrory, ale kiedy to komuś nie wystarczy to chyba raczej trzeba zacząc interesować się innymi filmami:)) pozdrowiam