....ale tych drugich jest niestety więcej.Krótko mówiąc nie porywa widza za serce ta historyjka.Film nie ma wyrazistych postaci,wszystko to jakieś takie mdłe,do tego trzeba dorzucić słabiutkie dialogi niczym z telenoweli i kilka po prostu kiczowatych scen,a chyba nie o to w dramacie chodzi?Na plus na pewno zdjęcia,scenografia i ładniutka Olga.Podsumowując film przyjemny dla oka,ale nie koniecznie dla duszy.
Świetnie powiedziane. Co do Olgi to grała ona tylko ładną buzią. Ta rola nie pozwoliła jej na wiele. Które lepsze momenty masz na myśli(oprócz tych,co już wymieniłeś/łaś) ? Moim zdaniem świetnie wyszły sceny dramatyczne(UWAGA:SPOILER)-śmierć żony Russela,scena konania syna Connora,krajobraz po bitwie(w Gallipoli)