Film obejrzałam dość niedawno więc nadal jestem pod jego wrażeniem. Musze przyznać, że bardzo mi się spodobał (obejrzałam go już 2 razy).A po zakończeniu seansu siedziała jeszcze chwile w fotelu błądząc gdzieś myślami... może to przez muzykę (cudo! słucham jej codziennie jeżdżąc do i z pracy, a mam ponad pół godziny, czasami i dłużej). Chociaż muszę się przyznać, że film nie jest aż tak rewelacyjny (bo jestem bardzo krytyczna), ale zostanie w mojej pamięci (i kompie :]) na bardzo bardzo długo. A jak ktoś poprosi mnie o zaproponowanie jakieś dobrego filmu nie będę się długo zastanawiać i wręcz będę kazała obejrzeć Źródło. 
A jeżeli chodzi o porównywanie do filmów innych reżyserów to uważam, że jest to nie na miejscu. Nikt nie chce być porównywany do kogoś. A ten film jest napewno inny. Dlatego mi się tak bardzo spodobał. Nie jestem jakimś tam wielkim znawcą kina, ale wiem co mi się podoba i byle romatyczna komedia mnie nie zadowoli.