Źródło

The Fountain
2006
7,3 91 tys. ocen
7,3 10 1 91497
6,3 30 krytyków
Źródło
powrót do forum filmu Źródło

Zastanawiam się już od bardzo dawna nad tą kwestią. Z reguły jestem człowiekiem który wszystko w życiu analizuje i chce mieć czysty obraz. Po zobaczeniu "The Fountain" poczułem że nie mam ochoty naruszać jego "ikony" Nie chce przebijać tej jakże delikatnej bańki wytworzonej przez Thomasa, tylko po to żeby odkryć tysiące interpretacji i myśli. Moja koleżanka zaś zaatakowała mnie całym mnóstwem przemyśleń na temat tego filmu. Począwszy od światowych religii, poprzez symbole (czy zauważyliście że guz pod mikroskopem wygląda identycznie jak Xibalba ?)znaczenia ujęć oraz sens przekazu wynikającego z filmu. Zastanawiam sie teraz czy powinienem cieszyć się tym filmem jako całością, jako przeżyciem wręcz usłanym różnymi smakami i myślami, czy mam się zagłębiać. Ktoś ma podobne odczucia??

ocenił(a) film na 10
DaDUDE

Ja najpierw zostałam tylko z przeżyciem, emocjami... Nie myślałam za dużo... Potem jednak z ciekawości poszłam na stronę:
http://www.rottentomatoes.com/vine/forumdisplay.php?f=101163758
i
a forum imdb.com

i to co tam znalazłam naprawdę zmieniło mój poglad na niektóre rzeczy w tym filmie... Nie wpadłam na przykład na to kim był naprawdę Inkwizytor, choć jak za drugim razem oglądałam film, to wydało mi się to całkiem jasne...

Nie trzeba się zgłębiać, tylko jeśli czujesz taką potrzebę, ja kiedy czytałam kolejne interpretacje, znajdywałam różne ciekawe pomysły, które nigdy nie przyszłyby mi do głowy... Jednakże po jakimś czasie doszłam do wniosku, że nie jest to takie ważne.

Ważne są te przeżycia, te wspaniałe sceny, muzyka, cały film... po prostu wywołuje tyle emocji.. Nie musisz się zagłębiać, nie trzeba... Świetny film...

ocenił(a) film na 10
silversky

http://www.rottentomatoes.com/vine/forumdisplay.php?f=101163 niestety po angielsku, nie rozumie za wiele, czy mogłabyś mi powiedziec kim był Inkwizytor??? dziekuje:]

ocenił(a) film na 10
DaDUDE

choc czesto zajmuje sie analiza filmow, odczucie jest najwazniejsze, dziala na Twoja "nieswiadomosc", analiza natomiast jest na poziomie "swiadomym",swiadomych procesow myslowych. wychodzac z zalozenia ze swiadomosc jest wysepka na morzu nieswiadomosci (wg. c.g.junga), mozna dojsc do wniosku ze analizujac film, na sile bedzie się go probowalo zamknąc w waskich granicach, katygoriach swiadomosci, zamiast pozwolic mu po prostu dzialac..

ocenił(a) film na 10
ufo_s

ok, więc Inkwizytor to nowotwór :)Widać to np. jak stoi nad tą mapą i smaruje ją czymś krew-like i mówi, że w końcu - królowa umrze... A poza tym królowa mówi o tym jak inkwizytor ją otoczył i czycha na jej życie, etc. Jak zobaczyłam film drugi raz, to rzeczywiście widać... :)

ocenił(a) film na 10
silversky

ufo-s. - Bardzo mądre słowa... Ale jak ktoś się pyta, to odpowiadam ;)))

ocenił(a) film na 10
silversky

Według mnie powinno się analizować filmy od momentu gdy jest się zadowolony. Tak jak ktoś napisał powyżej , gdy będziesz analizował filmy na siłę to może stracić swoja magię. Mi do głowy ciągle wpadają nowe teorie a od seansu na którym widział go minęło już 5 dni.

Pozdro dla wszystkich z Wrocławia którzy oglądali "Źródło" 5 stycznia podczas seansu gdy "skakał" obraz :)

ocenił(a) film na 10
Ifryt

The Fountain spotyka sie ze skrajnymi opiniami. Jedni go kochaja, inni
nienawidza, a jeszcze inni nie rozumieja. Ja zaliczam sie do tych
pierwszych. Serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji na moim
filmowym blogu: http://reset-yourself.blogspot.com/