Szczerze bardziej wzruszają mnie dramaty oparte na faktach niż z pogranicza science-fiction. Może jak jeszcze raz na niego trafie to odnajdę w nim głębie za pierwszym razem się nie udało być może za późno go oglądałem i nie mogłem się tak na nim skupić ale no cóż każdy widz ma swoją opinię ;)