Źródło

The Fountain
2006
7,3 91 tys. ocen
7,3 10 1 91497
6,3 30 krytyków
Źródło
powrót do forum filmu Źródło

Trzeba przyznać, że Polsat znów się popisał.
Ja raczej nie obejrzę, bo nie opłaca się oglądać kawałka i to trochę jak zbrodnia, a wy?

Agie

ja zamierzam obejrzeć :D tyle pozytywnych komentarzy przeczytałam na temat tego filmu :D

ocenił(a) film na 7
Agie

Na pewno będę oglądać! xD

Agie

musze zdementowac plotki jakoby na polsacie film nadawano w przerwie reklam, wczoraj ogladalem film o 23 i czekalem na reklame "niestety" chyba z 50 min, (juz myslalem ze sie zsikam) takze podciagaja sie w tej dziedzinie

ocenił(a) film na 8
monaker

Wiadomo dlaczego było tak mało reklam. Również zauważyłam, chyba w lutym już, że filmy o takiej późnej porze np. o północy na tym kanale są nadawane z krótkimi i nieczęstymi przerwami na reklamy. Jednakże dzieje się tak tylko dlatego, że o tej godzinie jest o wiele mniejsza oglądalność. Wcale to nie poprawia mojej opinii o tej stacji.

Agie

Polsat słaby, ale Źródło znakomite.
Myślę, że warto zobaczyć <3

Agie

Warto zobaczyć.

ocenił(a) film na 9
Agie

Obejrzę, i tak nie mam nic do roboty, a skoro warto- czemu nie.

ocenił(a) film na 10
Agie

Szkoda oglądać na Polszmacie. Cały zbudowany klimat psuje nawał reklam...wkurzające przy filmach tego typu

Agie

obejrzalam cały chociaz musze wstac dzis bardzo wcześnie xd . wspaniały film, wspanialy.

ocenił(a) film na 10
Eryniae

Pomimo paru upierdliwych reklam, muszę się zgodzić. Film wspaniały, daje wiele do myślenia i łapie za ludzkie uczucia.

Archibald

reklamy mnie wkurzały też -.- i nie wiem dlaczego ten film ma tylko taką notę, powinno byc conajmniej 8 z kawałkiem

ocenił(a) film na 10
Eryniae

To jest ocena wystawiana przez wszelkiej maści widzów, każdy patrzy na swój sposób oraz interpretuje. Zupełnie tak jak w filmie przedstawiony został obraz życia i śmierci.

ocenił(a) film na 6
Agie

Ja się rozczarowałem. 85% w rekomendacjach, więc liczyłem na totalne zbicie z nóg. Niestety nic takiego się nie stało. Wątpię aby to była kwestia reklam, gdyż przed nimi nie odczuwałem jakiegoś wyjątkowego klimatu, który mógłby zostać zburzony. Na emocjach film owszem gra, ale skromnie. Strona audiowizualna to trochę za mało. Dla mnie zdecydowanie najsłabsze film Aranofsky'ego (nie oglądałem "Pi").