Źródło

The Fountain
2006
7,3 91 tys. ocen
7,3 10 1 91497
6,3 30 krytyków
Źródło
powrót do forum filmu Źródło

Zakręcony film ale to w koncu Aronofsky. Temat szalenie ciekawy, ale chyba nie do konca interesujaco przedstawiony przez rezysera. Za duzo kwestii niedopowiedzianych i lekkiego chaosu. Swietna muzyka, piekne zdjecia i komputerowe grafiki, no i niezla gra Jackmana. Ogolnie mozna obejrzec ale do rewelacji jednak daleko.

ocenił(a) film na 10
Batman_7

Ja jednak jakoś nadal wierzę twórcom w brak ingerencji komputera przy scenach w kosmosie;), więc nie pisałbym "komputerowe grafiki" tylko poprostu "grafiki"; to jedna z cech tego filmu, ale wielu jej nie dostrzega.

ocenił(a) film na 3
Ujek

Jesli tan film nie zostal zrobiony na stacjach graficznych to padlbym przed tworcami na kolana. To jednak chyba nie mozliwe. Tylko nawet jesli stworzono genialna wizje swiata bez uzycia komputera to ma to oznaczac ze film jest swietny ? Wedlug mnie w warstwie fabularnej brakuje mu zbyt wiele.

ocenił(a) film na 10
Batman_7

Więc padaj na kolana;p Montaż każdego filmu teraz to chyba "komputery" (analogicznie każdy "dramat" ma w sobie ingerencję komputera) ale: "Zamiast grafiki komputerowej Aronofsky zdecydował się zrobić efekty specjalne za pomocą mikro-fotografii chemicznych reakcji zachodzących na drobnych laboratoryjnych talerzykach. Powiedział, że grafika komputerowa odebrała by filmowi jego ponadczasowość, a on chce aby film przetrwał próbę czasu"; apropo warstwy fabularnej: jest bardzo prosta, nieskomplikowana, 3 historie które łączą się w jedno. Siła i to co mi i wielu się w tym filmie podoba to prosta i sugestywna fabuła, połączona z pięknymi obrazkami i świetną muzyką. Sam wolałbym żeby fabuła była rozbudowana jak w komiksie pod tym samym tytułem, ale trudno. "Tylko nawet jesli stworzono genialna wizje swiata bez uzycia komputera to ma to oznaczac ze film jest swietny ?" Nie, to tylko dodaje smaczku dla jego świetności i (mam nadzieję) kultowości;p Takie moje zdanie;p Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 3
Ujek

Jesli jest tak jak piszesz to padlem i tluke poklony dla Aronofskiego :-) Dla mnie jednak istota filmu jest fabula, a oprawa jest dopiero na drugim miejscu. Stad mowienie o "Zrodle" jako filmie kultowym jest mocno przesadzone. Taki tytul pozostanie pewnie przy "Requiem...", ale to juz zupelnie inna historia.