Najlepsze w tym filmie są zdjęcia. Wysmakowane, szczegółowo dopracowane ujęcia, niesamowite zbliżenia, dzięki którym możemy niemalże poczyć fakturę dotykanej skóry, wspaniała kolorystyka. Rzeczywistość jes na drugim planie, to co liczy się naprawdę to świat snu, wspomnień, mitycznych opowieści. Poezja i wątki filozoficzne przybrane w przepiękną formę. Jak dla mnie wpaniały film.