Nareszcie kopie filmu dotarły do Łodzi i wreszcie mogłem wybrać się na ten film.
Wyszedłem z kina oczarowany i wzruszony. Piękny film o miłości i śmierci, znakomicie zagrany (Hugh Jackman coraz bardziej mnie zadziwia) i genialnie nakręcony. Plus obezwładniająca muzyka. Polecam gorąco