Wielopoziomowy, zmuszający do uruchomienia mózgu i serca, ezoteryczny, poetycki, troszeczkę gęsty klimat pozostawiający miejsce dla własnej interpretacji oraz... niedoceniony, sporo się naczytałem jakoby to miała być porażka aronowskiego, wg. mnie wręcz przeciwnie, film po prostu inny od requiem dla snu czy pi ale cały czas czuć rękę mistrza, po prostu tematem nie są dragi ani schozofrenia. Jednym słowem coś pięknego uczta dla oczu, uszu i duszy... 
 
P.S. soundtrack rewelacja
zgadzam się w 100%, film jedyny w swoim rodzaju, poetycki, zmuszający do głębokiej refleksji nad życiem... piękna muzyka, bajeczne zdjecia. 
--> u mnie 10/10.