zgadzam sie w stu procentach!! nie znałem rezysera ani scenarzysty a mimo tego film kojarzył mi sie z Requiem Dla Snu, jakże miło zostałem zaskoczony, kiedy zobaczyłem ze to filmy Darrena Aronofsky'ego.
pozdrawiam

to widac ja nie jestem twardziel bo ze mnie wycisnelo...

od momentu kiedy Tomas dusi lekarza to sie juz nic nie dzieje, bajki, jakies obrazki, czlowiek czeka na to zakonczenie, a tam dalej obrazki, grafika, migotania. juz sie nawet nie chce myslec czy te sceny maja jakis sens czy nie...

7/10

ten film ma potrojne dno, pierwsze to walka czlowieka z choroba walka takze o milosc, ale i niesmiertelnosc, której kazdy pragnie. Absolutne arcydzielo !

Chyba nie oglądałes innych filmów Darren Aronofsky - ten film przy Pi czy Requiem to tylko bajka dla dużych dzieci. Co prawda bardzo dobra bajka, z dużą dozą metafizyki i w ogóle. Ale tylko bajka... 8/10

Zgadzam się. Płakałam przez pół filmu :P

Darren Aronofsky to geniusz.

Nawet jeśli to bajka to jednak bajka najwyższej jakości.

nie neguję, że bardzo dobrej jakości ale polecem "Pi" lub "Requiem for the dream" - to pradziwe oblicze tego reżysera i prawdziwe 10!